140 śpiewaków z Anglii, Holandii i Polski wykonało w Krakowie wraz z orkiestrą niezwykłe "Requiem »Kanaryjskie«” holenderskiego kompozytora Paula van Gulicka.
Było to polskie prawykonanie tego utworu.
Koncert odbył się w sobotę, 24 października, wieczorem w krakowskim kościele augustianów pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej, w ramach pierwszej edycji międzynarodowego projektu muzycznego „Buliding Bridges - Budowanie mostów w muzyce - 2015”.
Do udziału w tegorocznym budowaniu mostów muzycznych zaproszono zaś belgijską sopranistkę Evelyn Bohen, cztery chóry: Romsey Choral Society z Anglii, pod dyrekcją Jamiego W. Halla, Zuid-Nederlands Kamerkoor z Tilburga z Holandii, pod dyr. Paula van Gulicka, Chór Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie i krakowski chór AGRICOLA pod dyr. Artura Sędzielarza, krakowską Orkiestrę Kameralną "Fresco Sonare” pod dyr. Moniki Bachowskiej.
W ciemnościach nawy kościelnej zabrzmiały wpierw słowa wiersza krakowskiego poety Janusza Czerwca: "Chodźmy, zbudujmy piękny most /z miłości, dźwięków, słów i wiary /most który ułatwi poznać nam/kogośmy /jeszcze nie poznali", potem zaś rozległy się dźwięki dyrygowanego przez Artura Sędzielarza utworu współczesnego kompozytora polskiego Henryka Jana Botora "Caritas. Ukojenie miłości”. Wykonywali go, podobnie jak pozostałe utwory chóralne, wszyscy uczestnicy koncertu: solistka, orkiestra "Fresco Sonare” i połączone chóry, słuchał zaś obecny w kościele kompozytor.
"Requiem »Kanaryjskim«” dyrygował zaś jego twórca Paul van Gulick.
- Nazwałem je "Kanaryjskim”, gdyż w części "Pie Jesu”, wykorzystałem motyw kołysanki ludowej z Wysp Kanaryjskich. Zaśpiewała mi ją kiedyś Sofia Rodriquez, pochodząca stamtąd moja przyjaciółka z chóru, którym dyrygowałem. Uderzyła mnie prostota i emocjonalna bezpośredniość tej pieśni. Współbrzmiała doskonale z moją nową ideą brzmienia muzyki - powiedział Paul van Gulick.
- Ponieważ wychowałem się w rodzinie katolickiej, zawsze uważałem chorał za bardzo ważny składnik muzyki kościelnej. Stykałem się z nim również podczas mych studiów w Akademii Muzycznej w Tilburgu. Przystępując w 2003 r. do komponowania "Requiem”, uznałem za naturalne wykorzystanie w nim przede wszystkim motywów chorałowych - dodał P. van Gulick.
Wypełniający szczelnie nawę kościelną słuchacze, z entuzjazmem przyjęli prawykonanie "Requiem »Kanaryjskiego«”.
- Część "Pie Jesu” słuchałam początkowo niczym "wbita” w krzesło z wrażenia. Potem zaś, gdy solistka, chóry i orkiestra ciągnęły główny, elegijny temat tej części, wydawało mi się, że ta muzyka unosi mnie wraz z krzesłem ku górze. To było niesamowite wrażenie - powiedziała Maria Materek.
Artyści wykonali na koniec pod dyr. Jamiego W. Halla, fragmenty oratorium "Mesjasz” Jerzego Fryderyka Händla. Podobało się nie tylko triumfalne "Alleluja”.
- Wykonawcy pod ręką dynamicznego dyrygenta, ujęli nas już w trakcie początkowego "Glory to God” - powiedział Michał Lesikowski.
- Pomysł muzycznego budowania mostów między rozmaitymi krajami europejskimi, poddał Paul van Gulick. Jesteśmy współorganizatorami jego realizacji - powiedział Marek Solarz, prezes Chóru Męskiego Krakowskiego Środowiska Akademickiego AGRICOLA przy Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie.
Na trop Gulicka chórzyści AGRICOLI wpadli, dzięki przyjaźniącemu się z nim swemu koledze-chórzyście, Holendrowi Janowi van Corvenowi.
- Paul okazał się nie tylko jednym z najlepszych współczesnych europejskich chórmistrzów i kompozytorów muzyki chóralnej, lecz także osobą, której bardzo zależy na pokazaniu, że muzyka może być silnym elementem łączącym kraje i narody. Śpiewaliśmy w Holandii wraz z jego chórami, dedykował nam także swój utwór "Missa Brevis” - powiedział Janusz Czerwiec, kronikarz AGRICOLI.
Polską część projektu muzycznego "Budowania mostów”, zakończą w niedzielę 25 października o godz. 18. występy chórów w Międzynarodowym Centrum Kultury (Kraków, Rynek Główny 25). Wstęp na koncert jest wolny.