W ludźmierskim sanktuarium obchody 97. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę rozpoczęły się już 10 listopada. Była Msza św. za ojczyznę, a potem patriotyczna wieczornica.
Na początku uroczystości wszystkich przywitał ks. Kazimierz Klimczak, ludźmierski proboszcz. U stóp Gaździny Podhala modliły się delegacje z pocztami sztandarowymi, przedstawiciel 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w osobie kpt. Jana Jastrzębskiego, byli Rycerze Kolumba, Związek Podhalan, dzieci, młodzież, chór Magnificat, przedstawiciele NSZZ "Solidarność". Związek zawodowy w tym roku świętuje 35-lecie istnienia.
"Jeszcze Polska nie umarła, dopóki kochamy" - przypomniał słowa św. Urszuli Ledóchowskiej ks. K. Klimczak.
Po Eucharystii uczestnicy patriotycznej uroczystości przeszli pod tablicę upamiętniającą pobyt w Ludźmierzu bł. ks. Jerzego Popiełuszki, by złożyć symboliczne znicze i biało-czerwone kwiaty.
Następnie już indywidualnie wszyscy udali się do Domu Tetmajera na patriotyczną wieczornicę przygotowaną przez dzieci ze Szkoły Podstawowej z Krauszowa pod kierunkiem Renaty Lipkowskiej, Celiny Błaszczyk i s. Małgorzaty z Ludźmierza.
Dyrektor Barbara Sala przywitała przybyłych: przedstawicieli parafii, władz gminnych i samorządowych, wojska, straży, twórców kultury, radnych, Koła Gospodyń Wiejskich, Związku Podhalan, poszczególnych wsi, szkół.
Na kanwie przemówień św. Urszuli, dzieci przedstawiły czasy niewoli Polski aż do jej pięknego zwycięstwa. Mali aktorzy pod koniec przedstawienia razem z całą widownią wykonali wiązankę pieśni wolnościowych i patriotycznych.