Wczoraj popołudniu w rejonie Kazalnicy nad Morskim Okiem wypadkowi uległ turysta schodzący z Przełęczy pod Chłopkiem. Był związany liną z dwoma kolegami i razem zsunęli się w dół.
Akcja ratunkowa trwała całą noc. Dwóch wędrowców ratownicy TOPR sprowadzili do schroniska. Niestety, w wyniku obrażeń trzeci - po przetransportowaniu do zakopiańskiego szpitala - zmarł. - Miał silne obrażenia głowy - mówi Adam Marasek, ratownik TOPR.
Rejon Kazalnicy nad Morskim Okiem to wysokogórski szlak obfitujący w eksponowane miejsca, dostępny dla doświadczonych turystów. Panują tam trudne warunki, szlak jest bardzo oblodzony. Specjalny apel do turystów wystosował Tatrzański Parki Narodowy.
Koniec roku dla tatrzańskich turystów jest bardzo tragiczny. Wczoraj łącznie po polskiej i słowackiej stronie zginęło sześć osób.