11 września w kazachskiej Karagandzie odbędzie się beatyfikacja ks. Władysława Bukowińskiego (1904-1974), sowieckiego więźnia i zesłańca, który przez kilkadziesiąt lat niósł pociechę duchową innym zesłańcom. Dzisiaj do Kazachstanu wyruszyła delegacja archidiecezji krakowskiej, z którą przyszły błogosławiony był niegdyś związany.
Na jej czele stoi bp Jan Szkodoń, jako delegat metropolity krakowskiego i Episkopatu Polski. Wraz z nim jadą m.in. ks. Andrzej Scąber, referent ds. kanonizacyjnych w archidiecezji krakowskiej, ks. Grzegorz Szewczyk, proboszcz parafii św. Floriana w Krakowie, ks. Krzysztof Kocot, proboszcz parafii Przenajświętszej Trójcy w Czarnym Dunajcu. Nie zabraknie także ks. dr. Jana Nowaka, jako wicepostulatora procesu na szczeblu rzymskim. Na beatyfikacji będą również obecni krakowscy Bracia Kurkowi.
- Jadę oddać hołd tym wszystkim, którzy przemocą znaleźli się na "nieludzkiej ziemi", i tym kapłanom, którzy - jak ks. Bukowiński - nie zostawili ich w potrzebie duchowej - powiedział ks. Scąber.
W trakcie beatyfikacji relikwie ks. Bukowińskiego będą umieszczone w relikwiarzu, który ufundował ks. Kocot. - Zafascynowałem się postacią ks. Bukowińskiego jeszcze w latach młodzieńczych, przeczytawszy maszynopisowy odpis jego "Wspomnień z Kazachstanu". Bywał zresztą ponoć w Czarnym Dunajcu przed wojną. Kiedy rozpoczął się proces beatyfikacyjny, rozpoczęły się też modlitwy w naszym kościele parafialnym. Modliliśmy się co tydzień o wyniesienie ks. Bukowińskiego do chwały ołtarzy i o łaski za jego przyczyną. Rekolekcje dotyczące "Apostoła Kazachstanu" prowadził w naszej parafii ks. Nowak. Przy okazji kolportowaliśmy rozmaite publikacje na ten temat. Po beatyfikacji modlitwy z prośbą o łaski za przyczyną ks. Bukowińskiego będą kontynuowane. Będziemy się modlili również o jego kanonizację. Mamy obiecane relikwie nowego błogosławionego - powiedział proboszcz z Czarnego Dunajca.
Ksiądz Bukowiński był związany licznymi więzami z Krakowem i archidiecezją krakowską. Po zdaniu matury w Krakowie i ukończeniu w 1926 r. studiów prawniczych na Uniwersytecie Jagiellońskim wstąpił do krakowskiego seminarium duchownego. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1931 r. z rąk abp. Adama Stefana Sapiehy. Pracował najpierw w Rabce, potem w Suchej Beskidzkiej. Od 1936 r. służył w diecezji łuckiej. Był wielokrotnie aresztowany przez władze sowieckie. W 1945 r. skazano go m.in. na 10 lat obozu pracy przymusowej. Po uwolnieniu odmówił powrotu do Polski i pozostał na zesłaniu w Kazachstanie, służąc pomocą duchową tysiącom katolików-zesłańców - Polakom, Niemcom i Ukraińcom. Wyprawiał się na dalekie wyprawy misyjne w najdalsze zakątki Związku Sowieckiego. Był za to prześladowany i ponownie aresztowany przez władze sowieckie. Kapłan-zesłaniec zmarł 3 grudnia 1974 r. w kazachskiej Karagandzie, w opinii świętości.
W latach 1965, 1969 i 1973 udawało mu się przyjeżdżać do Polski. Odwiedzał wówczas Kraków.
- Znałem ks. Bukowińskiego z okresu jego wizyt w Krakowie. Gdy był tu po raz ostatni, bardzo już schorowany, kard. Wojtyła i kolega ks. Bukowińskiego ks. Czesław Obtułowicz namawiali go do pozostania w Polsce i leczenia się. On jednak odmówił. "Tam jest mój Kościół; tam jest moje miejsce" - odrzekł - wspominał kard. Stanisław Dziwisz.
W latach 2006-2008 w archidiecezji krakowskiej odbywał się proces beatyfikacyjny ks. Bukowińskiego na szczeblu diecezjalnym. - Duchowym inicjatorem rozpoczęcia starań o beatyfikację ks. Władysława był papież Jan Paweł II - powiedział ks. Nowak, postulator procesu na szczeblu diecezjalnym i wicepostulator na szczeblu rzymskim, który postacią kapłana zafascynował się podczas pracy misyjnej w Kazachstanie w latach 2005-2006.
"Cieszę się, że postać tego bohaterskiego kapłana nie idzie w zapomnienie. (...) Bogu dziękuję, że mogłem go osobiście poznać, budować się jego świadectwem i wspierać w każdy możliwy w tamtych czasach sposób" - napisał w 2004 r. Jan Paweł II w liście do kard. Franciszka Macharskiego.
Uroczystości beatyfikacyjne będą transmitowane przez TV Trwam. Transmisja rozpocznie się 11 września o godz. 7 czasu polskiego (w Kazachstanie będzie wówczas godz. 11). Tego samego dnia o godz. 11 w krakowskim kościele św. Floriana, który ks. Bukowiński odwiedzał podczas pobytów w Krakowie, zostanie odprawiona dziękczynna Msza św.
Więcej o postaci ks. Bukowińskiego i jego związkach z Krakowem można przeczytać w 37. numerze krakowskiej edycji GN na 11 września.