Choć szalejące wichury i deszcz uniemożliwiły przejście Korowodu ulicami miasta, to mali mieszkańcy Chrzanowa pokazali, że święci zwyciężają. Podobnie było w Nowym Targu.
W ramach Chrzanowskiego Korowodu Świętych w kościele św. Jana Chrzciciela została w niedzielę odprawiona Msza święta, której przewodniczył ks. dziekan Roman Sławeński.
W kazaniu ks. Zdzisław Balon, tamtejszy proboszcz, tłumaczył zebranym, czym jest droga do świętości. Przekonywał, że każdy z nas ma szansę, aby ją osiągnąć.
Namiastką korowodu było przejście uczestników Eucharystii do przyparafialnej Galerii "Stara Stodoła". Na czele pochodu niesiono relikwie błogosławionych i świętych.
W tłumie entuzjastów świętości niesione były też wielkie transparenty-kolorowanki, które przedstawiały mieszkańców nieba, czczonych w sposób szczególny na ziemi chrzanowskiej. Refleksji o świętości towarzyszyły wspólny śpiew i agapa, podczas której każdy mógł ogrzać się ciepłą herbatą i czekoladą.
- Bóg zapłać organizatorom, których pracę w imieniu parafii Matki Bożej Różańcowej koordynował ks. Przemysław Druszcz - mówi ks. Paweł Filipiak, wikary w parafii w Chrzanowie-Kościelcu.
Korowód świętych odbył się także w Nowym Targu - wydarzenie współorganizowały parafie Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Katarzyny.