Metropolita krakowski wydał oświadczenie w sprawie słów, jakie padły 25 lutego w kazaniu ks. prof. Edwarda Stańka, teologa krakowskiego.
"Z ogromnym bólem i żalem przyjąłem wiadomość o słowach, jakie pod adresem Ojca Świętego Franciszka wypowiedział niedawno ks. prof. Edward Staniek podczas homilii w kościele sióstr felicjanek w Krakowie. Tę sprawę poruszyłem podczas osobistej z nim rozmowy" - napisał abp Marek Jędraszewski w wydanym dziś oświadczeniu. "Zapewniam, że w intencjach Ojca Świętego Franciszka modli się codziennie i żarliwie cały Kościół Krakowski, upraszając u Pana Boga tak konieczne dla Niego łaski w pełnieniu Urzędu Piotra w jednym, świętym, katolickim i apostolskim Kościele" - dodał metropolita krakowski.
Ks. prof. Edward Staniek ma 77 lat, jest cenionym teologiem, autorem kilkudziesięciu książek. W latach 1993-2001 był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej. Cieszy się ogromnym autorytetem wśród kapłanów archidiecezji.
W kazaniu, które wygłosił 25 lutego w krakowskim kościele sióstr felicjanek, odniósł się m.in. do błędnych - jego zdaniem - tez papieża Franciszka dotyczących rozumienia miłosierdzia. "Czym się kieruje papież? Nie wiem. Jaki jest cel jego wypowiedzi? Też nie wiem. Wiem, jak te wypowiedzi są wykorzystywane w mediach nastawionych na niszczenie Jezusa i Jego Kościoła. Modlę się o mądrość dla papieża, o jego serce otwarte na działanie Ducha Świętego, a jeśli tego nie uczyni - modlę się o szybkie jego odejście do Domu Ojca. O szczęśliwą śmierć dla niego mogę zawsze prosić Boga, bo szczęśliwa śmierć to wielka łaska" - powiedział wówczas teolog.
Wspomniał, że "papież wzywa parafie i diecezje, aby otwarły drzwi dla wyznawców islamu", tymczasem "jako religia są oni wrogo nastawieni do Ewangelii i Kościoła". "Miłosierdzie możemy okazać tym wyznawcom islamu, którzy umierają z głodu lub pragnienia. Drzwi diecezji i parafii mogą być otwarte tylko dla wierzących w Jezusa Chrystusa" - stwierdził ks. Staniek.
Odniósł się także do drugiego, błędnie - znów jego zdaniem - pojmowania przez papieża miłosierdzia, jakim jest "otwieranie drzwi do Eucharystii, pokarmu świętego, dla ludzi, którzy wybierają grzech jako swój świat". "Oni mogą mieć dostęp do Eucharystii, o ile się nawrócą i odpokutują swój grzech. Kto wie, czym jest świętość Komunii Świętej, ten woli przed świętym Chlebem zgiąć kolana i bić się w piersi: »bądź miłościw mnie, grzesznemu«, niż wyciągać rękę lub język, aby spożyć święty Chleb. Dla nieświętych jest to pokarm zabójczy, bo jest świętokradztwem. Dopuszczenie w Kościele ludzi nieświętych do świętości to profanacja sakramentów" - powiedział teolog.
Ks. prof. Edward Staniek jest m.in. cenionym kaznodzieją ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość