Grają, śpiewają i tańczą – z werwą i iście hiszpańskim temperamentem.
Zespół Tuna Universitaria Distrito de Jaén z Walencji wystąpił w Księgarni Hiszpańskiej przy Małym Rynku w Krakowie i choć było mało miejsca, muzycy co chwila porywali krakowianki do tańca. Muzycy z Jaén reprezentowali pochodzącą z XVI w. tradycję tuny (zespołu akademickiego), kiedy to żacy za jadło i napitek koncertowali na placach i ulicach miast uniwersyteckich.
Śpiewali popularne lokalne pieśni i serenady pod balkonami mieszczan, którzy wrzucali im grosz do kapelusza. Tuna Jaén jeździ po świecie i zbiera datki na dalsze podróże, a na czarnych pelerynach kolekcjonuje herby miast, które odwiedził. Będzie także i herb Krakowa.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się