Jest stała ekspozycja w krakowskim Muzeum Armii Krajowej. Otwarto ją uroczyście 27 września, w Dniu Polskiego Państwa Podziemnego.
– Dziś kończy się tułaczka wszystkich żołnierzy Armii Krajowej, żołnierzy wyklętych. Mamy już nasze miejsce, dom pamięci – powiedział wzruszony ppłk Kazimierz Kemmer ps. „Halny”, prezes Fundacji Muzeum AK. Zgromadzili się licznie kombatanci, władze samorządowe i przyjaciele muzeum. Gośćmi honorowymi byli m.in. Karolina Kaczorowska, wdowa po prezydencie Rzeczpospolitej na uchodźstwie Ryszardzie Kaczorowskim, Marzenna Schejbal, prezes Oddziału Londyn Koła Byłych Żołnierzy Armii Krajowej, i b. ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss.
Ekspozycja ma charakter multimedialny. - Na 2 tys. m. kw. powierzchni, na dwóch poziomach, wyeksponowaliśmy kilkaset oryginalnych eksponatów, uzupełnionych rekonstrukcjami czołgu vickers, rakiety V2, wnętrza samolotu halifax, którym latali do kraju polscy „cichociemni”, oraz mapami, filmami, planszami – mówi Adam Rąpalski, dyrektor placówki. – Daje to dobre pojęcie o tym, czym było Polskie Państwo Podziemne.
Zbiory muzeum, które jest wspólnym przedsięwzięciem samorządu Krakowa i Małopolski, wciąż rosną. Podczas otwarcia pamiątki po patronie muzeum gen. Emilu Fieldorfie-„Nilu” przekazał w depozyt Leszek Zachuta, biograf generała, wdowiec po zmarłej 17 września Marii Fieldorf, bratanicy „Nila”.
Do niedzieli 30 września włącznie muzeum przy ul. Wita Stwosza 12 można zwiedzać bezpłatnie. Od wtorku 2 października trzeba będzie już kupować bilety wstępu.