Na liście 79 sądów rejonowych, które mają zostać przekształcone w wydziały zamiejscowe większych jednostek, znalazły się sądy w Miechowie i Suchej Beskidzkiej.
W wyniku rozporządzenia podpisanego w sobotę przez Ministra Sprawiedliwości Jarosława Gowina, najmniejsze sądy rejonowe od początku przyszłego roku staną się wydziałami zamiejscowymi sądów w większych miejscowościach. Powstaną tam wydziały: cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych.
Sąd w Miechowie włączony zostanie do SR dla Krakowa-Śródmieścia, a w Suchej Beskidzkiej – do sądu w Wadowicach. Ministerstwo Sprawiedliwości zapewnia, że w praktyce zmieni się tylko nazwa placówki. Nadal w tym samym miejscu mieszkańcy będą mogli załatwiać swoje sprawy, bez konieczności wyjeżdżania do innego miasta. Będą mogły działać również kasy i biura podawcze.
Przedstawiciele resortu uzasadniają, że reorganizacja ma pomóc w lepszym wykorzystaniu kadry sędziowskiej. – Reorganizacja umożliwi prezesowi sądu rejonowego sprawniejsze zarządzanie pracą podległych mu sędziów i, jeśli zajdzie taka konieczność, skierowanie ich do orzekania w wydziałach, w których przykładowo występują braki kadrowe – poinformowała w sobotę rzeczniczka ministra Patrycja Loose. Zmiany mają również ułatwić dostęp do sądu i skrócić czas oczekiwania na rozpatrzenie sprawy. Ministerstwo podkreśla, że ewentualne oszczędności, wynikające ze zmian w strukturze sądów rejonowych, nie były głównym celem reorganizacji.
Sprawa likwidacji części sądów rejonowych od początku budziła kontrowersje. PSL we wrześniu złożył w Sejmie obywatelski projekt nowelizacji przepisów, który ma zablokować reorganizację. Zebrano pod nim 150 tys. podpisów. Już w czerwcu posłowie PSL złożyli do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie przepisów, na mocy których minister może dokonywać reorganizacji sądów.
Likwidacja 79 sądów rejonowych w drodze rozporządzenia została też zaskarżona do TK przez Krajową Radę Sądownictwa.