Echa ewangelizacji

BMW to dopiero początek: opinie o weekendowej ewangelizacji Krakowa.

Kardynał Stanisław Dziwisz, Łagiewniki, 21.10.2012

– Przestrzeni wiary nie możemy zamknąć w naszej historii, nie możemy jej zamknąć w muzeum, kolejne ogniwo wiary Kościoła krakowskiego musi być ogniwem żywym, musi być ogniwem żywych świadków, nie lękających się współczesnego świata, ewangelizujących świat żarliwym słowem i czynem dobrej miłości (…).

Może czasami jesteśmy zbyt nieśmiali w okazywaniu naszej wiary i w świadczeniu o niej. Może zbytnio ulegamy kulturze, obecnej również, i to w sposób przemożny, w mediach, która narzuca nam styl życia, myślenia i działania, niemający wiele wspólnego z Ewangelią. Może zbytnio godzimy się z prawami już ustanowionymi lub zamierzonymi przez wybrany naszymi głosami parlament. Z prawami, które godzą wprost w prawo Boże i naturalne i są nieprzyjazne dla życia bezbronnego i dla rodziny. (…)

Ale nie wystarczy narzekać, nie wystarczy krytykować, nie wystarczy przemawiać tylko z ambony. Uczniowie Jezusa powinni być obecni ma areopagach dzisiejszego świata, jakimi są media, kształtując opinię społeczną, oddziaływując zwłaszcza na serca i umysły młodego pokolenia

Echa ewangelizacji   Andrzej Sionek Henryk Przondziono/GN Andrzej Sionek, kierujący Szkołą Nowej Ewangelizacji „En Christo"

– Widziałem heroiczną wręcz pracę i niesamowite poświęcenie tysięcy wolontariuszy. Widziałem nowy Kościół. Fenomen nowej ewangelizacji dokonał się na dwóch poziomach. Pierwszy to właśnie zintegrowanie dziedzictwa duchowego, obecnego dotąd w zatomizowanych wspólnotach. Drugi to przebudzenie nowej świadomości w samym centrum Kościoła. Wierzę, że udało nam się uniknąć napięcia między starymi a nowymi bukłakami. A najważniejsze, że przy całej tej operacji wino nie zostało rozlane. Więcej, wiarę udało się bliżej i mocniej związać z obecnością żywego Boga.

 

Echa ewangelizacji   Katarzyna Kucik arch. prywatne Katarzyna Kucik, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej

– Bardzo istotna była sobotnia adoracja Najświętszego Sakramentu. Ludzie zobaczyli, Kto tak naprawdę powinien być w centrum. Poza tym mocno działała obecność innych. Kiedy zobaczymy, że wokół nas są inni chrześcijanie, którzy też się gromadzą i nie ma w tym żadnego obciachu, ośmielamy się i bardziej przekonująco świadczymy, jesteśmy bardziej autentyczni.

Powiem szczerze, że udało mi się przyciągnąć trzy osoby, których bym się tu nie spodziewała. Wystarczyło zaproszenie, krótka informacja, SMS. Nie musiałam nikogo zmuszać. Powiedziałam tylko, że ja idę – i że będzie Ktoś znacznie ważniejszy ode mnie.

Zapraszamy również do oglądania retransmisji na naszej stronie – przeżyjmy to jeszcze raz.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..