Rękopisy nie płoną
Uniwersytet Jagielloński znajdował się pod bacznym okiem komunistycznej bezpieki. W jej żargonie zwało się to „ochroną”.
Wlatach 80. ub. wieku po korytarzach i salach Collegium Novum oraz innych budynków Uniwersytetu Jagiellońskiego krążyli smutni panowie, przed którymi prawie wszystkie drzwi gabinetów rektorów, dyrektorów, profesorów i innych pracowników Uniwersytetu były otwarte.
Dziękujemy, że z nami jesteś
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
- Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń artykuł