Reklama

    Nowy numer 11/2023 Archiwum

Trener z nieba

Jedni uważają, że prawdziwe zmiany na lepsze w polskiej piłce nożnej zaczną się, gdy odejdą skompromitowani działacze. Inni widzą sprawę nieco inaczej – organizują wspólnotę modlitewną.

Pomysł wyszedł od Piotra Wrześniaka, który w ostatnich latach pracował jako trener bramkarzy w kilku klubach polskiej ekstraklasy (m.in. w Cracovii Kraków, Arce Gdynia, Zagłębiu Lubin, Polonii Warszawa), a wcześniej był przez wiele lat czynnym zawodnikiem m.in. w Cracovii.

Teraz pracuje głównie z dziećmi i młodzieżą, prowadząc swoją Akademię Bramkarską. 
– Afery korupcyjne ujawniły to, co najgorsze. Jednak trzeba pamiętać, że wśród zawodników i trenerów, jak również działaczy jest wielu prawych i szlachetnych ludzi. Co więcej, wielu z nich nie wstydzi się przyznać, że czują się związani z Kościołem i są ludźmi wierzącymi. Dlatego pomyślałem, że może warto tych ludzi przekonać, by kilka razy w roku chcieli się spotkać, także po to, by razem pomodlić się za siebie, swoje rodziny i prosić Boga o błogosławieństwo w codziennej pracy – wyjaśnia P. Wrześniak.


Z zaproszenia, nie z ogłoszenia


Tak zrodził się pomysł stworzenia jedynej w swoim rodzaju drużyny, której trenerem pokazującym, jak żyć, będzie Jezus Chrystus.
– Po wielu długich rozmowach z księdzem proboszczem z mojej parafii doszedłem do przekonania, że na pierwsze spotkanie modlitewne będę osobiście zapraszał moich znajomych ze środowiska piłkarskiego. Nie chodziło mi bowiem o to, by „powołanie” do rodzącej się wspólnoty dotarło do kogoś przez media, ale aby było traktowane jak cenna propozycja – opowiada Piotr Wrześniak.
W rozmowach tłumaczył każdemu, że w rodzącej się wspólnocie jest także miejsce dla jego najbliższych, małżonków, dzieci, a nawet rodziców. Efekty były różne. Jedni przyjmowali „powołanie” z radością, inni z rezerwą, mówiąc, że może przyjdą, jeszcze inni zaś stanowczo odmawiali. Byli i tacy, którzy zapewnili, że pomysł im się bardzo podoba, tylko teraz nie mogą przyjść z uwagi na inne ważne obowiązki, ale przyjdą następnym razem.


Bądźcie światłem


Pierwsze spotkanie modlitewne Drużyny Chrystusa, któremu towarzyszyło hasło „Wy jesteście na ziemi światłem mym”, odbyło się w październiku w kościele Matki Bożej Różańcowej w Krakowie-Piaskach Nowych. Obecni byli trenerzy (w tym dwóch trenujących jedną z drużyn polskiej ekstraklasy), emerytowani sędziowie piłkarscy, młodzi zawodnicy. Niektórzy przyszli ze swoimi bliskimi. W sumie ponad 30 osób. Byli i tacy, którzy przyjechali nawet z Kielc.
Wymowna i symboliczna była liturgia słowa, w czasie której wszyscy odnowili przyrzeczenia chrztu i złożyli wyznanie wiary. Świątynia była w tym momencie rozświetlona jedynie świecami zapalonymi od paschału, trzymanymi przez uczestników liturgii. Ten symbol pokazywał, jak wiele zależy od każdego chrześcijanina, by rozproszyć mroki zła.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy