Uczniowie niepołomickiej podstawówki udowadniają, że noszenie kamizelki odblaskowej nie musi być nudne.
W Szkole Podstawowej nr 2 w Niepołomicach wszyscy uczniowie mają obowiązek zakładać kamizelki odblaskowe w drodze do i ze szkoły. Na tym jednak nie koniec – w tym roku jednak żółte kamizelki towarzyszyły im nie tylko na ulicy. W ramach akcji „Odblaskowa szkoła” uczniowie przygotowali szereg wydarzeń pokazujących, że w kamizelkach można się także świetnie bawić.
Dzieci brały między innymi udział w konkursie wiedzy o bezpieczeństwie ruchu drogowego, flashmobie zorganizowanym na placu targowym czy meczu piłkarskim Puszczy Niepołomice i Wisły Płock. Wszędzie były w „odblaskach”. Poczynania uczniów można było na bieżąco śledzić na portalu społecznościowym facebook.
Strzałem w dziesiątkę okazało się zaangażowanie diakona Mateusza Wójcika, który w parafii w Niepołomicach odbywa praktykę, a w podstawówce prowadzi katechezę. Dk. Mateusz przede wszystkim postanowił dać dzieciom przykład i sam zaczął zakładać kamizelkę udając się na lekcje. Wtedy zyskał miano „Ojca Mateusza”, nawiązujące do popularnego serialu o księdzu-detektywie. „Ma jednak nad nim tę przewagę, że istnieje naprawdę” – pisał o diakonie Michał Horkawy, nauczyciel SP w Niepołomicach.
Dk. Mateusz zaprosił również dzieci do tańca: 29 października, ubrani w kamizelki odblaskowe, uczniowie zatańczyli w niepołomickim parku „Taniec Belgijski”, a nagranie z zabawy umieścili na portalu Youtube. Odbył się również różaniec w intencji ofiar wypadków drogowych i ich rodzin, który prowadziły dzieci w „odblaskach”.
- Chodzi o to, żeby i dzieciom i rodzicom uzmysłowić, że założenie kamizelki trwa kilkanaście sekund, a może uratować życie – mówi dk. Mateusz Wójcik. Podkreśla, że wszystkie wydarzenia powstawały dzięki współpracy nauczycieli z podstawówki oraz jej dyrektora. – Jestem przekonany, że nasze działania są skuteczne, bo działamy razem w słusznej sprawie. Pytany o efekty akcji mówi: - W świadomości dzieci powinno pozostać, że ich życie jest czymś najważniejszym i tak naprawdę oni sami są za nie odpowiedzialni.
Podobnie działają inne szkoły, biorące udział w programie „Odblaskowa Szkoła”. Prześcigając się w pomysłach zdobywają punkty w konkursie, a przy tym pokazują uczniom, że noszenie kamizelki odblaskowej nie jest niczym złym ani dziwnym.