Państwo upadłe

Dworzec Główny w Krakowie nie będzie ukończony w terminie. Taką informację ujawniła rzecznik PKP. Określenie „w terminie” nie jest ścisłe, bo ten właściwie minął w czerwcu. Polskie Koleje znalazły patent, jak zminimalizować opóźnienia pociągów (wystarczy wydłużyć w rozkładach czas podróży), ale nie są w stanie zapanować nad dotrzymywaniem terminów oddawania swoich inwestycji.Nie różnią się zresztą w tym od innych instytucji, budujących autostrady, hale, centra kongresowe czy stadiony. Można mieć pretensje do PKP tylko w ograniczonym zakresie, tym dotyczącym sprawnego przeprowadzenia przetargu i wyłonienia głównego wykonawcy. A potem pozostaje odmawiać za niego zdrowaśki. W przypadku dworca ktoś pewnie zaniedbał modlitwy, bo wykonawca (firma Budus) właśnie złożył wniosek o upadłość. Nie był w tym specjalnie oryginalny. Upadł także główny wykonawca prac na trasie kolejowej Kraków–Katowice. Podobny problem miała krakowska spalarnia. Robotnicy schodzą z placów budowy, bo im nie płacą. Łańcuch dłużników nie...

Piotr Legutko

|

Gość Krakowski 46/2012

dodane 15.11.2012 00:00
0

Dworzec Główny w Krakowie nie będzie ukończony w terminie. Taką informację ujawniła rzecznik PKP. Określenie „w terminie” nie jest ścisłe, bo ten właściwie minął w czerwcu. Polskie Koleje znalazły patent, jak zminimalizować opóźnienia pociągów (wystarczy wydłużyć w rozkładach czas podróży), ale nie są w stanie zapanować nad dotrzymywaniem terminów oddawania swoich inwestycji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy