Dworzec Główny w Krakowie nie będzie ukończony w terminie. Taką informację ujawniła rzecznik PKP. Określenie „w terminie” nie jest ścisłe, bo ten właściwie minął w czerwcu. Polskie Koleje znalazły patent, jak zminimalizować opóźnienia pociągów (wystarczy wydłużyć w rozkładach czas podróży), ale nie są w stanie zapanować nad dotrzymywaniem terminów oddawania swoich inwestycji.Nie różnią się zresztą w tym od innych instytucji, budujących autostrady, hale, centra kongresowe czy stadiony. Można mieć pretensje do PKP tylko w ograniczonym zakresie, tym dotyczącym sprawnego przeprowadzenia przetargu i wyłonienia głównego wykonawcy. A potem pozostaje odmawiać za niego zdrowaśki. W przypadku dworca ktoś pewnie zaniedbał modlitwy, bo wykonawca (firma Budus) właśnie złożył wniosek o upadłość. Nie był w tym specjalnie oryginalny. Upadł także główny wykonawca prac na trasie kolejowej Kraków–Katowice. Podobny problem miała krakowska spalarnia. Robotnicy schodzą z placów budowy, bo im nie płacą. Łańcuch dłużników nie...
Dworzec Główny w Krakowie nie będzie ukończony w terminie. Taką informację ujawniła rzecznik PKP. Określenie „w terminie” nie jest ścisłe, bo ten właściwie minął w czerwcu. Polskie Koleje znalazły patent, jak zminimalizować opóźnienia pociągów (wystarczy wydłużyć w rozkładach czas podróży), ale nie są w stanie zapanować nad dotrzymywaniem terminów oddawania swoich inwestycji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.