Ks. inf. Kazimierz Suder spoczął na cmentarzu Rakowickim w grobowcu archiprezbiterów Mariackich.
Uroczystości pogrzebowe ks. inf. Kazimierza Sudera, przyjaciela Jana Pawła II z seminarium i długoletniego proboszcza w Wadowicach, rozpoczęły się 30 listopada Eucharystią w bazylice Mariackiej. Pierwszej części obrzędów przewodniczył kard. Franciszek Macharski, a kazanie wygłosił ks. inf. Władysław Gasidło.
Następnego dnia, w sobotę, Msza św. pogrzebowa rozpoczęła się o godz. 10.00 w bazylice Mariackiej. Przewodniczył jej kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski. Kardynał rozpoczynając uroczystości przypomniał, że ks. Kazimierz Suder był przyjacielem papieża Jana Pawła II z seminarium duchownego. – Połączyła ich ogromna wiara i miłość: do Chrystusa i Jego Kościoła – mówił metropolita. – Na służbę tej miłości oddali wszystkie swoje siły – dodał kard. Stanisław Dziwisz. Podkreślił również, że Ojciec Święty bardzo chętnie gościł ks. infułata w Watykanie i zawsze czekał na niego jak na wiernego przyjaciela. - Teraz, jak wierzymy, spotkali się ponownie – mówił.
Kazanie wygłosił ks. inf. Jakub Gil, który w 1998 roku zastąpił ks. inf. Kazimierza Sudera na stanowisku proboszcza parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach. Nawiązując do odczytanej ewangelii o ośmiu błogosławieństwach, wspominał on życie infułata. – Radością jego byli ludzie: ludzie, którym służył – mówił ks. Jakub Gil. – Jego domeną była służba, dyspozycyjność: on wciąż żył dla Boga i dla ludzi – podkreślał kapłan, przypominając zaangażowanie ks. Kazimierza Sudera w działalność charytatywną oraz jego ofiarną posługę w konfesjonale. Porównując ks. Sudera do św. Brata Alberta wyjaśniał, że on także chciał być dobry jak chleb, którym każdy głodny może się nakarmić: - Upadł na kolana przed człowiekiem: to był ksiądz infułat.
Tuż przed zakończeniem Eucharystii, archiprezbiter bazyliki Mariackiej, ks. dr Dariusz Raś odczytał list, który w imieniu Ojca Świętego sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej przesłał na ręce kard. Stanisława Dziwisza. „Ojciec Święty Benedykt XVI, poinformowany o śmierci ks. infułata Kazimierza Sudera, poleca jego duszę Bożemu Miłosierdziu i wyprasza łaskę wiecznego udziału w chwale zmartwychwstałego Pana. Dziękuje Bogu za wszelkie dobro, jakie Zmarły spełnił w swoim życiu jako oddany kapłan i szlachetny człowiek” – napisał kard. Tarcisio Bertone. O swojej modlitwie zapewnił również nuncjusz apostolski w Polsce, abp Celestino Migliore.
Ostatnia część obrzędów odbyła się na cmentarzu Rakowickim. Ks. infułat spoczął w grobowcu archiprezbiterów Mariackich.
Urodzony w 1922 roku w Mogile pod Krakowem, Kazimierz Suder razem z Karolem Wojtyłą studiował w tajnym seminarium, które w czasie okupacji zorganizował w Krakowie kard. Adam Sapieha. Jako kapłan pracował w Łapanowie, Żywcu, Chrzanowie oraz Krakowie (w parafii św. Anny oraz w archikatedrze). Był proboszczem w Wilkowicach koło Bielska-Białej. W 1984 roku został administratorem, a następnie proboszczem parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach. Tę funkcję sprawował do 1998 roku. Po przejściu na emeryturę pomagał w duszpasterstwie w bazylice Mariackiej w Krakowie. W ostatnim okresie, z uwagi na pogorszenie się stanu zdrowia, przebywał w prowadzonym przez ss. albertynki Domu Księży Chorych im. św. Franciszka z Asyżu w Krakowie-Swoszowicach. Zmarł 27 listopada w Krakowie. Miał 90 lat.