Kryzysowy budżet

Rada Miasta Krakowa uchwaliła budżet na rok 2013. Dostosowano go do nadchodzących ciężkich czasów.

– Nie jest to budżet marzeń, ale jest skonstruowany bardzo realistycznie – powiedział prezydent Jacek Majchrowski. W sumie w kasie największego miasta Małopolski będzie 3,611 mld zł. Wydatki będą zaś o 36 mln zł mniejsze. Jest to jednak niewątpliwie budżet kryzysowy.

Na inwestycje miasto przeznaczy 537 mln zł. Dużych jednak nie będzie. Pieniądze pójdą przede wszystkim na spłacanie gotowych już obiektów (stadion Wisły – 52 mln zł, przebudowa ronda Ofiar Katynia – 13 mln zł, przebudowa sieci tramwajowej na Ruczaj – 52 mln zł).

– Będziemy kontynuować rozpoczęte inwestycje – powiedział radny Andrzej Hawranek z PO, która w listopadzie porozumiała się z prezydentem Majchrowskim co do bliższej współpracy. Uchwalenie budżetu było jednym z efektów porozumienia. Wśród inwestycji, które będą kontynuowane, znajdzie się m.in. budowa centrum kongresowego przy rondzie Grunwaldzkim. Przeznaczono nań 109 mln zł.

Przeciw budżetowi głosowali radni klubu PiS. Rozsierdziło ich m.in. to, że w kryzysowej sytuacji finansów miasta aż 1,5 mln zł ma być wydane na zabiegi propagandowe na rzecz zorganizowania w Krakowie w 2022 r. zimowych igrzysk olimpijskich.

– Pieniądze pójdą na jakieś nieziszczalne miraże. Tymczasem jeśli te pieniądze winno się wydać na sport, to przede wszystkim na sport masowy – powiedział radny Adam Kalita z PiS. – Dopóki będą środki na takie fanaberie, jak smocze skwery, igrzyska zimowe, dopóty będzie ich brakować na edukację – wtórowała mu koleżanka klubowa Barbara Nowak.

Przeciwko temu wydatkowi protestowali także w magistracie członkowie Inicjatywy „Prawo do miasta”. Wywiesili transparent z napisem: „Chleba zamiast igrzysk”.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..