Kard. Stanisław Dziwisz wspominał zmarłego wczoraj kard. Józefa Glempa. Prymas senior bywał w Krakowie przy okazji ważnych uroczystości kościelnych.
– Dziś już możemy dać podsumowanie jego roli w życiu Kościoła i narodu polskiego. Była to rola bardzo pozytywna. Był człowiekiem na te czasy, czasy przełomu w życiu społecznym i politycznym, a także w życiu Kościoła – mówił o zmarłym prymasie kard. Józefie Glempie metropolita krakowski. Nawiązał do słów kard. Stefana Wyszyńskiego, który powiedział, że „przyjdą nowi ludzie na nowe czasy”.
Metropolita przypomniał, że były to czasy stanu wojennego i przeobrażeń systemowych, a w życiu Kościoła – czasy, gdy papież był Polakiem.
Kard. Stanisław Dziwisz wspominał, że kard. Józefowi Glempowi bardzo zależało, by nie doszło w Polsce do rozlewu krwi. – Był jednocześnie człowiekiem dialogu z władzami, ale i człowiekiem kolegialności, w łączności z episkopatem. Szanował zawsze zdanie innych biskupów, a to było bardzo ważne w tym trudnym okresie. Dziś możemy powiedzieć, że to jego stanowisko zaowocowało bardzo pozytywnie. Kościół zjednoczony stanowił wtedy wielką siłę i dawał oparcie ludziom, którzy walczyli o wolność – mówił metropolita krakowski.
– Mogę powiedzieć, bo przecież byłem przy Ojcu Świętym, że był to też człowiek Jana Pawła II. On go znał jako sekretarza kard. Wyszyńskiego i często korzystał z jego pomocy. Dlatego potem wiedział, że tego człowieka można mianować prymasem Polski. Wiedział, że on czerpie doświadczenie z tego, co widział i przeżywał u boku kard. Wyszyńskiego, a równocześnie ma własne spojrzenie i własną osobowość – mówił kard. Dziwisz.
Kard. Józef Glemp, jako prymas Polski, brał udział w odbywających się w Krakowie ważnych uroczystościach kościelnych, m.in. pielgrzymkach Jana Pawła II i procesjach św. Stanisława z Wawelu na Skałkę.