Pracują w Specjalistycznym Szpitalu im. J. Dietla i w Szpitalu Dziecięcym im. św. Ludwika. Odwiedzają też dzieci z domu dziecka, a starszym i samotnym osobom robią zakupy i umilają codzienność.
Wszystko zaczęło się od dość oryginalnej kolędy.
– Ministrantem byłem nie od dziś i wydawało mi się, że znam wszystkich karmelitów pracujących w parafii Nawiedzenia NMP. 10 lat temu po kolędzie miałem jednak chodzić z nieznanym mi wcześniej o. Stanisławem. Nieznanym, bo jak się dowiedziałem, niedawno wrócił z Włoch, gdzie przez wiele lat zajmował się wolontariatem i pracował w szpitalu jako kapelan. Od pierwszego kolędowego spotkania wiedziałem, że to postać nietuzinkowa – wspomina Bartek Jasiński, współzałożyciel Wolontariatu św. Eliasza.
Ministrant na ogół zapowiada przyjście księdza, śpiewa kolędę, modli się i marznie na klatce schodowej czekając, aż ksiądz skończy wizytę. Ojciec Stanisław zmienił zasady gry. Bartek został jego sekretarzem i na klatce schodowej już nie czekał.
– Kilka dni później powiedział mi, że zakłada wolontariat i chciał, żebym się przyłączył. Niepewnie odpowiedziałem, że nie wiem co trzeba by robić i zapytałem, ile jest już chętnych osób. Okazało się, że byłem tylko ja, no i o. Stanisław. Niebawem zaczęła się wędrówka w nieznane: od klasztoru karmelitów na Piasku, do Szpitala im. Dietla, gdzie padre był kapelanem. Miałem wtedy 18 lat, byłem w klasie maturalnej. Wolontariat stawiał właśnie swoje pierwsze kroki – dodaje Bartek.
– Po powrocie do Polski zauważyłem, że dopóki w Szpitalu im. Dietla, gdzie zacząłem pracować, trwają zabiegi, chorzy mają szczelnie wypełniony czas. Po godz. 15 zaczynają się jednak snuć się po korytarzu jak cienie. Jeszcze gorzej było w weekendy i w czasie świąt. Bo chorzy tęsknią do człowieka, a rozmowa z kapelanem nie wszystkim wystarcza. Dlatego powstał wolontariat – tłumaczy padre Stanisław.
Dziś Wolontariat św. Eliasza składa się z czterech grup, a każda liczy od kilku do kilkudziesięciu osób. Pierwsza grupa to najstarsi wolontariusze, którzy pracują w Szpitalu im. J. Dietla. Pomagają karmić pacjentów, biedniejszym dostarczają ubrania, kosmetyki, a nawet wykupują recepty. Organizują też różne wydarzenia liturgiczno-religijne, społeczne, a nawet stworzyli Kino u Eliasza i dwa razy w tygodniu w szpitalnej kaplicy wyświetlają filmy religijne.
– Dla wielu osób może to zabrzmi dziwnie, ale każdy z nas dostaje w szpitalu zastrzyk pozytywnej energii, takie dobre naładowanie, które choć wystarcza na długo, to wciąż chce się go więcej – śmieje się wolontariuszka Monika i przytula spotkanych na korytarzu krakowskiego Szpitala im. J. Dietla pacjentów. Jej promienny uśmiech działa jak najlepsze lekarstwo.
Druga grupa pracuje z małymi pacjentami Szpitala Dziecięcego św. Ludwika. Trzecia odwiedza dzieci z domu dziecka, a czwarta, tzw. domowa, pomaga osobom chorym, starszym, samotnym w ich domach.
Wolontariusze biorą również udział w różnych akcjach pomocowych - kilka lat temu pojechali np. w okolice Częstochowy, do zniszczonego przez trąbę powietrzną Skrzydlowa, w 2010 r. pomagali powodzianom, a od niedawna jeżdżą na Ukrainę, do Polaków, którzy za Polską tęsknią całym sercem.
Od 2004 r. wolontariat organizuje też plebiscyt, w którym cała Polska szuka Miłosiernych Samarytan Roku.
Więcej o Wolontariacie św. Eliasza można przeczytać w najnowszym „Gościu Krakowskim” (nr 04/2013).
***
Przypominamy, że trwa dziewiąta odsłona Plebiscytu „Miłosierny Samarytanin Roku”, nad którym honorowy patronat objął ks. kard. S. Dziwisz.
Plebiscyt tradycyjnie podzielony jest na dwie kategorie. Pierwsza dotyczy pracowników służby zdrowia, dla których „pomoc cierpiącym jest powołaniem, a nie tylko wypełnianiem obowiązków i pracą zarobkową”. Dzięki temu ofiarowują nieco więcej ciepła i dobroci swoim podopiecznym. Druga kategoria promuje osoby nie związane z żadną organizacją charytatywną, dla których „motywem do czynienia miłosierdzia wobec potrzebujących jest przykazanie miłości”.
Na Miłosiernych Roku 2012 (do 1 marca) głosować można listownie, pisząc pod adres: Wolontariat św. Eliasza, ul. por. Wąchały 5, 30-608 Kraków lub Wolontariat św. Eliasza, skr. poczt. 63, UP nr 47, ul. Okólna 4, 30-682 Kraków; poprzez e-mail: biuro@eliasz.org oraz koordynator@eliasz.org.pl oraz telefonicznie: (12) 263 61 56. Głosując, należy podać imię i nazwisko oraz adres lub numer telefonu osoby, którą chcemy wyróżnić, a także uzasadnić swój wybór. Wielki finał, czyli gala wręczenia statuetek i dyplomów, odbędzie się 22 marca w auli Jana Pawła II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.