W Glisnem pod Luboniem, w niedzielę odbyła się uroczystość poświęcenia wozu ratowniczo-strażackiego. Z napędem na 4 koła!
Najpierw modlono się za wszystkich strażaków w miejscowym kościele. Potem na placu przykościelnym nowy nabytek straży poświęcił duszpasterz na Glisnem ks. Andrzej Sawulski. Wóz bojowy będzie służył lokalnej społeczności oraz gminie. Uroczystość zgromadziła w kościele na Mszy św. przedstawicieli gminy, na czele z wójtem Bronisławem Żabą, prezesów i komendantów OSP gminy i powiatu.
– Nie tak często mamy takie wydarzenie, które przekracza granice naszej miejscowości, jako że Ochotnicza Straż Pożarna w Glisnem jest jednostką wchodzącą w skład większej, gminnej, a ta z kolei powiatowej – powiedział w kościele ks. Andrzej Sawulski. W homilii, wspominając patrona strażaków św. Floriana, życzył, by jego przykład mocnej wiary był dla druhów zawsze wzorem, by ich wiara była podobnie odważna i przekazywana następnym pokoleniom.
Po Mszy św. na placu kościelnym odbył się liturgiczny obrzęd błogosławieństwa i poświęcenia pojazdu. Używany wóz bojowy został kupiony w Niemczech z pieniędzy gminnych. Wójt Bolesław Żaba pogratulował strażakom z Glisnego auta z napędem na cztery koła, mogącego brać udział w akcjach w trudno dostępnym terenie.
– Cieszmy się tym dniem, bo w takiej małej miejscowości, liczącej zaledwie 320 mieszkańców, jest okazały wóz bojowy. Gdy przyszli strażacy, by zamówić Mszę św. i prosili o poświęcenie, a potem gdy już przywieziono samochód, prezes Jan Aleksandrowicz podkreślił, że nareszcie mają taki wóz, o jakim marzyli – powiedział na zakończenie ks. Sawulski.