Krakowski radny proponuje plenerowe lekcje historii. Miałyby się odbywać w Parku Jordana, gdzie jest Galeria Wielkich Polaków XX wieku.
W rozmowie z Radiem Kraków-Małopolska Gilarski stwierdził, że w szkołach za mało mówi się o wielkich postaciach historycznych i dlatego młodzież często nie zdaje sobie sprawy, jak ogromne zasługi dla Polski mają na swoim koncie osoby, których popiersia znajdują się w parku Jordana.
- Każdy nauczyciel historii czy wiedzy o społeczeństwie dba o to, żeby zrealizować podstawę przedmiotową. Często w programie nie ma zbyt wielu informacji o naszych bohaterach, szczególnie z XX wieku, często jest też tak, że są to tematy lekcji gdzieś na końcu programu danej klasy, więc nie zawsze wystarcza czasu. Praktycznie niewiele osób wie, kto to był rotmistrz Pilecki, generał Fieldorf-„Nil”, czy „Inka”. A to są te postacie, o których nasza wiedza powinna być powszechna - powiedział radny.
Plenerowe zajęcia z historii zupełnie niezależnie od pomysłu Gilarskiego planuje też przygotować Krakowski Oddział Instytutu Pamięci Narodowej, opracowujący obecnie broszury na temat tych wielkich Polaków; mają one trafić do nauczycieli historii podwawelskich szkół jeszcze w tym roku.
- Takie lekcje historyczne byłyby skoncentrowane właśnie na tych postaciach, których popiersia są w parku Jordana. Nowa podstawa programowa zakłada specjalny przedmiot, oparty o wielkie postacie historyczne. Oczywiście jest kwestia, na ile dana postać jest uwzględniona w tym programie, który IPN musi uzupełnić w zależności od potrzeb - powiedział Maciej Zakrzewski z krakowskiego oddziału Instytutu.