Sylwester Szefer 6 marca wygrał przed Sądem Apelacyjnym z Małgorzatą Mardyłą. Nie musi publikować przeprosin ani wypłacać zadośćuczynienia.
W czerwcu 2011 r. Małgorzata Mardyła, były wójt gminy Mogilany, oskarżyła Sylwestra Szefera m.in. o „opublikowanie na jej temat nieprawdziwych informacji, które ukazały się na łamach gazetki Stowarzyszenia Mieszkańców Gminy Mogilany”. Zażądała m.in. opublikowania przeprosin na pierwszej stronie dziennika o zasięgu lokalnym oraz wypłacenia jej 30 tys. zł tytułem zadośćuczynienia.
Wyrok pierwszej instancji zapadł w zeszłym roku: 17 października Sąd Okręgowy w Krakowie w całości oddalił powództwo M. Mardyły. Nie znalazł w publikacjach S. Szefera treści zniesławiających powódkę i stwierdził, że jej dobra osobiste nie zostały w żaden sposób naruszone.
6 marca 2013 r. Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko SO. W uzasadnieniu wskazał, że wypowiedzi dotyczące zadłużenia gminy Mogilany (tego dotyczyła apelacja) stanowią dozwoloną krytykę, która ma potwierdzenie w dokumentach Ministerstwa Finansów. Z raportu Ministerstwa Finansów wynika bowiem, że Mogilany były najbardziej zadłużoną gminą w Polsce w II kwartale 2010 r.
– Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które pomagały mi podczas tego długiego procesu i wyrażały swoją solidarność. Wygrany proces sprawił, że zyskałem prawdziwych przyjaciół – powiedział Sylwester Szefer. – Wyszedłem z tego procesu silniejszy i bardziej zmotywowany do pracy na rzecz dobra wspólnego – zapewnił.