– Gdybyśmy nie wkładali w naszą pracę tyle serca, co prezes Jolanta Stokłosa, byłoby nam wstyd. Z wielkiej sympatii i szacunku do niej – mówią zgodnie pracownicy Hospicjum św. Łazarza.
W sprawy hospicjum – zarówno naszego, jak i innych, które zawsze chętnie wspiera – jest ogromnie zaangażowana. Pasją i poświęceniem, z jakim wykonuje swoje obowiązki, daje nam przykład. Pani prezes jest też bardzo skromna i ma niezwykłe wyczucie do ludzi. Najbardziej ceni w nich szczerość i autentyczność – dodaje Renata Połomska, koordynator akcji „Pola Nadziei”. 10 lat temu do pracy przyjmowała ją właśnie prezes Stokłosa. – Od pierwszej rozmowy wiedziałam, że to nie będzie zwykła praca, liczona „od do”, ale coś, w co trzeba będzie zaangażować się emocjonalnie – wspomina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.