Bicie Dzwonu Zygmunta ogłosiło Krakowowi i całej Polsce Radosną Nowinę.
W uroczystej liturgii Wielkiej Soboty, podczas której sakrament chrztu i bierzmowania przy Ołtarzu Koronacyjnym przyjęło kilkunastu katechumenów, oraz w procesji rezurekcyjnej pod przewodnictwem metropolity krakowskiego, uczestniczyło kilkuset wiernych.
Na zakończenie Mszy św., gdy już Zygmunt ogłosił światu Zmartwychwstanie Chrystusa, kard. Dziwisz złożył wszystkim wielkanocne życzenia. Skierował je także do papieża Franciszka i do emerytowanego papieża Benedykta XVI.
– Przekazujemy życzenia Benedyktowi XVI, wyrażając mu wdzięczność za jego owocną posługę na Stolicy Piotrowej oraz za to, że teraz wspiera Kościół swoją modlitwą. Dziękujemy mu za niezwykłą życzliwość dla polskiego Kościoła i narodu, także za dar beatyfikacji Jana Pawła II. Z kolei Ojcu Świętemu Franciszkowi dziękujemy za jego świadectwo wiary, za jego słowa i gesty, które budzą w nas entuzjazm i zachęcają wszystkich do życia bardziej ewangelicznego, ubogiego, pokornego i prostego – mówił kardynał.
– Naszą modlitwą ogarniamy dziś również naszych biskupów i kapłanów, osoby konsekrowane i wszystkich wiernych, ale także tych, którzy stoją z dala, a nawet są nam niechętni bądź uprzedzeni. Jak zachęca nas Paweł Apostoł, „wyrzućmy stare kwasy złości i przewrotności, bo przecież jesteśmy dziećmi jednego Boga. Nie ulegajmy więc sterylnym programom i ideologiom podważającym naszą fundamentalną jedność – apelował metropolita krakowski dodając, by sprawujący władzę służyli sprawie człowieka i mieli zawsze na względzie dobro wspólne jako podstawowe kryterium polityki. Prawodawców prosił natomiast o to, by ustanawiali prawa zgodne z prawem Bożym, dla dobra człowieka i narodu.
Kościołowi krakowskiemu kard. Dziwisz życzył, by ofiarnie pełnił swoją misję w duchu nowej ewangelizacji, by stawał się coraz bardziej Kościołem miłosierdzia; by to miłosierdzie formowało jego oblicze i zbliżało go do ludzi biednych duchowo i materialnie.
Z kolei w Wielkanoc, podczas uroczystej Mszy św. na Wawelu, metropolita krakowski prosił wiernych, by strzegli chrześcijańskiej tożsamości i na jej zrębach budowali przyszłość.
– Kościół od dwóch tysięcy lat głosi dobrą i wielką nowinę i jest wspólnotą pamięci. Powraca do wielkich wydarzeń zbawczych – do życia, męki, śmierci i zmartwychwstania swojego Pana, bo w tych wydarzeniach odnajdujemy pełną prawdę o Bogu i człowieku, o każdym z nas, o naszym losie i przeznaczeniu. To jest podstawowa misja Kościoła w każdym czasie, w każdym pokoleniu, w każdym miejscu na ziemi. Uczmy się takiego spojrzenia na Kościół, na jego prawdziwą naturę i niezbywalną rolę. Taki Kościół, Chrystusowy Kościół, jest potrzebny każdemu człowiekowi. Bo nie ma Chrystusa bez Kościoła, i nie ma Kościoła bez Chrystusa – mówił hierarcha dodając, że trzeba o tym pamiętać zwłaszcza teraz, gdy próbuje się nam przedstawiać jednostronny i zdeformowany obraz Kościoła, zniechęcający do niego, ukazujący tylko jego słabości.
– Kościół jest nam jednak potrzebny, ale i my jesteśmy potrzebni Kościołowi, by składać wobec świata wiarygodne świadectwo o Chrystusie i Jego Ewangelii. Ewangelia została bowiem przekazana Kościołowi, by ją głosił wszystkim narodom, aż do skończenia świata. Kościołowi także została przekazana Eucharystia, która uobecnia zbawcze wydarzenia i dzięki której zmartwychwstały Jezus wkracza w życie człowieka. W ziemskie życie, które jest tylko fragmentem o wiele większej całości, a śmierć jest jedynie trudnym, ale pełnym nadziei progiem w przejściu do nowego życia – podkreślał kard. Dziwisz.
Jak zauważył metropolita, mury wawelskiej katedry są świadkiem wielowiekowej historii wkraczania Zmartwychwstałego w życie naszego narodu, który budował swoją tożsamość i kulturę na Ewangelii. Powinniśmy więc strzec naszej chrześcijańskiej tożsamości i na jej zrębach budować przyszłość. To nasz przywilej i nasz obowiązek.