Już na pierwszych warsztatach z kaligrafii często okazuje się, że dzieci z drugiej czy trzeciej klasy szkoły podstawowej mają spory problem z pisaniem.
Zdarza się, że zbyt wcześnie próbują nadać swojemu pismu indywidualny styl, jednak z braku szkolnego czasu nikt nie nauczył ich starannego i ładnego pisania. A gdy chcą nadążyć na lekcjach za tempem pracy nauczyciela, piszą litery drukowane, bo nie radzą sobie z łączeniem małych liter – zauważa Anna Barasińska, miłośniczka książek i polonistka z wykształcenia. Zamiłowaniem do kaligrafii i historii zaraził ją mąż Grzegorz, który różne style pięknego pisania (i swój talent do nich) odkrył na studiach z religioznawstwa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.