Metropolita warszawski, związany blisko z naszą archidiecezją, był gościem honorowym VI Spotkania Przyjaciół Kasprowego Wierchu, które odbyło się 12 maja na tym znanym szczycie.
Spotkaniom miłośników Kasprowego Wierchu od samego początku towarzyszy hasło: "Bliżej nieba, bliżej siebie". Inicjatorem projektu "Nasz Kasprowy", w ramach którego odbywają się doroczne spotkania, jest przedsiębiorca i społecznik Rafał Sonik. To on witał symbolicznie kard. Kazimierza Nycza na Kasprowym, kiedy tylko wysiadł z kolejki, w której był również reporter krakowskiego „Gościa”.
Warunki atmosferyczne nie pozwoliły na to, aby Msza św. mogła być odprawiona przy ołtarzu z nart, nieopodal obserwatorium na Kasprowym. Było bardzo zimno i padał śnieg, a nawet grzmiało. Organizatorzy spotkania zdecydowali, że Eucharystia będzie sprawowana w sali restauracyjnej. Ołtarz ustawiono w miejscu, gdzie w 1997 r. siedział bł. Jan Paweł II. Uroczystej Mszy św. przewodniczył kard. Nycz, który miał na sobie specjalny, góralski ornat.
– Pamiętajmy, że w górach jest specjalne sacrum, gdzie człowiek sam na sam spotyka się z Bogiem. Te szczyty nas ubogacają, choć ich dzisiaj nie widać – zauważył metropolita warszawski. Podkreślił, że każdy chrześcijanin musi być stróżem tego, co Bóg stworzył. – Przed wami specjalne zadanie. Chodzi o nasze piękne polskie góry, gdzie obowiązują pewne zasady. Musimy w tym wszystkim zachować umiar i rozwagę. Góry powinny być dostępne dla wszystkich, którzy chcą w tym miejscu odpocząć, nabrać sił – apelował kardynał.
Liturgię uświetniła kapela góralska, lekcje czytali przedstawiciele Polskich Kolei Liniowych, a modlitwę wiernych – jedna z sióstr albertynek z Kalatówek. Wspominano wszystkich zmarłych związanych z górami, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku. Dziękowano też za ostatni sezon narciarski.
Po Eucharystii gościowi honorowemu kard. Nyczowi Rafał Sonik wręczył fragmenty starej liny nośnej kolei na Kasprowy Wierch, która jest symbolem więzi łączącej przyjaciół Kasprowego Wierchu. Hierarcha otrzymał także spinkę góralską z wizerunkiem bł. Jana Pawła II. Wśród ważnych prezentów, które otrzymał metropolita warszawski, znalazły się też dawne, drewniane narty. – Będę próbował je założyć w następnym sezonie – mówił z radością kard. Nycz. Hierarcha otrzymał również wiele publikacji związanych z Tatrami, które niedawno miały swoje promocje. Kardynał ucieszył się z jeszcze jednego prezentu – filmu dokumentalnego „Nasz Kasprowy”. Płytę z nagraniem wręczył mu Janusz Julo Sus, reżyser filmu.