To jedyne na świecie muzeum Karola Szymanowskiego. Nowoczesna aranżacja – z wykorzystaniem multimediów – w atrakcyjny sposób przedstawi kompozytora, czasy, w których żył, i historię „Atmy”.
Zabytkowy budynek w stylu zakopiańskim z XIX wieku od dawna już wymagał gruntownej modernizacji. – Niezbędne prace remontowe, pozwalające na stworzenie tam muzeum odpowiadającego współczesnym standardom, były prowadzone bez naruszenia zabytkowej substancji, z zachowaniem specyficznego klimatu góralskiej willi – tłumaczy Joanna Żychowska z Muzeum Narodowego w Krakowie, które koordynuje prace przy nowej „Atmie”. A na co mogą liczyć turyści i mieszkańcy, którzy zdecydują się na zwiedzanie „Atmy” po liftingu? – Będą mogli również obejrzeć filmy biograficzne i muzyczne oraz przejrzeć albumy ukazujące zdjęcia rodzinne. Został także zrekonstruowany ogród, tak, by przypominał ten z czasów Karola Szymanowskiego – zachęca Agnieszka Gąsienica-Giewont, która pracuje w zakopiańskiej „Atmie”.
Z okazji otwarcia willi po remoncie na zwiedzających czeka wiele niespodzianek. Już sama cena biletu bardzo zachęca, aby tam zajrzeć. Do 31 maja wstęp kosztuje złotówkę! – Przed nami koncerty, zaplanowane już na cały rok. Pierwszy odbędzie się niebawem, bo w czerwcu. Piotr Kosiński zaprezentuje utwory Chopina, Paderewskiego i Szymanowskiego – zapowiada A. Gąsienica-Giewont. Ciekawie zapowiada się również zakopiańska Noc Muzeów, w ramach której w „Atmie” odbędą się m.in. warsztaty rodzinne „Konik Muzealny z Szymanowskim”. W marcu 2011 roku Muzeum Narodowe w Krakowie wraz z Muzeum Orawskim w Dolnym Kubinie zainaugurowały partnerski, unijny projekt „Muzyka pod Tatrami”. To właśnie w ramach niego udało się „Atmę” poddać małemu liftingowi. Willa otwiera się po kapitalnym remoncie w roku jubileuszy Juliana Tuwima i Witolda Lutosławskiego. – Do słów Tuwima Szymanowski napisał w roku 1921 cykl pięciu pieśni „Słopiewnie”, zwracając się do kultury prasłowiańskiej, wcielonej w jego rozumieniu właśnie w muzykę ludową Podhala – wyjaśnia dr Małgorzata Janicka-Słysz, kurator ds. programowych „Atmy”. Zauważa ponadto, że w muzyce Podhala Szymanowski słyszał wiecznie bijące serce muzyki narodowej, zwracając się z apelem: „Pragnąłbym, by młoda generacja polskich muzyków zrozumiała, jakie bogactwo, odradzające anemiczną naszą muzykę, kryje się w tym polskim »barbarzyństwie«, które ja już »odkryłem« i pojąłem – dla siebie”. Celem drogi twórczej Szymanowskiego stało się Zakopane, gdzie – jak sam wyjawił – „odnalazł siebie”. W „Atmie”, w której mieszkał, i w której obecnie mieści się jego muzeum, powstały takie dzieła, jak m.in. folklorystyczny balet-pantomima „Harnasie”, „IV Symfonia koncertująca”, z ducha góralski „II Koncert skrzypcowy” oraz „Litania do Maryi Panny”. Górale lubili kompozytora, a ten, choć był artystą z wielkiego świata, nie stronił od przyjacielskich gestów, kupując im prezenty i chętnie wydając pieniądze na wspólne biesiady. Jak przypomina M. Janicka-Słysz, w 1936 r. Szymanowski pisał o nieuleczalnym sentymencie do Zakopanego i przeświadczeniu, że „Zakopane to jedyne w Polsce miejsce, które może jeszcze moralnie wytrzymać”. Symbolicznie powrócił do kultury i natury, z której wyszedł. Do domu. Teraz nadarza się okazja, aby do tego domu ponownie wejść i na nowo zapoznać się z twórczością Karola Szymanowskiego. Zachęcają do tego również członkowie Komitetu Honorowego „Atmy”, który współtworzą m.in. wybitni twórcy, profesorowie krakowskich uczelni. „Atma” stoi bardzo blisko Krupówek, ale reprezentuje zupełnie inne Zakopane, to dawne, magiczne, pełne dobrej i wartościowej kultury. Oby „Atma” stała się nowym przystankiem dla wielu turystów i zorganizowanych wycieczek.
Godziny otwarcia
W każdą niedzielę – wstęp wolny. Muzeum jest dostępne dla osób niepełnosprawnych. Godziny otwarcia maj–październik: 10.00–17.00 (w piątek do 19.00). Uwaga! Poniedziałek zamknięte. W każdy ostatni weekend miesiąca: 12.00–20.00. „Atma” mieści się przy ul. Kasprusie 19, niedaleko Krupówek.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się