We wrześniu w Filharmonii Krakowskiej odbędzie się koncert - podziękowanie dla darczyńców, którzy włączyli się w akcję 123456serc.pl.
Remont wciąż trwa
Problem w tym, że powstały kilkadziesiąt lat temu budynek wymaga gruntownego remontu. I po to właśnie została wymyślona akcja 123456serc.pl. – Pomysł na kampanię jest prosty. Skoro bursę prowadzą sercanki i w duchu chrześcijańskiego miłosierdzia działają dla dobra całego społeczeństwa, to motyw serca wydawał się być oczywisty. Znakiem kampanii stał się więc motyw czterolistnej koniczyny, w którą została wpisana niezliczona ilość serc. Chcemy, by osoby wstępujące do Klubu Szczodrych Serc czuły, że dają szczęście i otrzymują je. Jeśli do klubu zapiszą się 123 456 osób, a każda z nich wpłaci jedyne 35 zł, to uda się wyremontować dom tak, jak potrzebują tego studentki – opowiada Mariusz Górniak, autor strony www.123456serc.pl.
Za pieniądze zebrane od początku trwania kampanii, dużo udało się już zrobić: wyremontowana została m.in. pralnia z suszarnią, dyżurka, pokój gościnny, biuro, a w ub. roku zabezpieczony został także przeciekający i powodujący zagrzybienie całej ściany taras, którego powierzchnia wynosi aż 82,5 mkw. Teraz najważniejszą inwestycją jest remont piwnic, by woda podczas intensywnych opadów deszczu nie dostawała się do budynku. To bardzo kosztowna, ale naprawdę niezbędna inwestycja.
Sercankom zależy też, by w bursie powstała kuchnia na miarę XXI, w której studentki będą doskonalić zdolności kulinarne. Bo gdy już skończą studia, opuszczą bursę i założą swoje rodziny, to właśnie w kuchni będzie palić się ognisko ich domowego życia. Siostry chcą też, aby w bursie powstała aula, sala multimedialna i sala, w której studentki kierunków artystycznych będą mogły przygotowywać się do zajęć. Dobrze byłoby też, gdyby w każdym z pokoi był dostęp do internetu. Pokoje też trzeba odświeżyć… Na razie są trzy i czteroosobowe. W przyszłości mają być dwu i trzyosobowe.
Od koncertu do aukcji
– Wszystkim ofiarodawcom za dotychczasowe wpłaty pięknie dziękujemy i zapraszamy na koncert do filharmonii – mówi s. Aleksandra, która w zanadrzu ma jeszcze jedną niespodziankę. Jakiś czas temu do sióstr zadzwoniła pewna pani, spadkobierczyni kolekcji kamieni szlachetnych. Słyszała o kampanii 123456serc.pl i powiedziała, że chciałaby mieć w niej swój udział. Pomyślała, że można zorganizować aukcję, a ona chętnie przeznaczy na nią coś z rodowej kolekcji, co przyniesie konkretną, finansową korzyść, czyli wsparcie remontu bursy.
– Zapisałam numer telefonu do tej pani i temat aukcji został „zasiany” w naszych umysłach. Zaczęłyśmy go drążyć. Okazało się, że organizacja aukcji to nie taka prosta sprawa. Co prawda zgromadzenia zakonne i osoby, do których zwróciłyśmy się z prośbą o tworzenie kolekcji na aukcję, odpowiedziały bardzo hojnie. Trzeba było nawet zdecydować, co wybrać na aukcję, a co zrobić z przedmiotami, które w katalogu się nie zmieściły. W ten sposób powstała licytacja na Allegro. Chciałyśmy też jednak zorganizować aukcję z prawdziwego zdarzenia. Stawiłyśmy czoła temu i temu wyzwaniu, ale ostatecznie wydarzenie musiało zostać odroczone w czasie. Temat po roku znowu wraca i może po koncercie okaże się, że w końcu uda się dopiąć aukcję na ostatni guzik? Bardzo byłybyśmy szczęśliwe – opowiada s. Nosalska.
PS. Osoby zainteresowane aukcją i mające pomysł na to, by wydarzenie okazało się sukcesem, proszone są o kontakt z s. Aleksandrą.
PS2. O tym, gdzie i kiedy będzie można nabyć bilety na koncert, Czytelników na pewno wkrótce poinformujemy!