W Jerzmanowicach odbył się piknik integracyjny Hospicjum Domowego „Alma Spei”. Dzieci i rodzice na jedno popołudnie przenieśli się w świat średniowiecznych postaci.
Tegoroczny piknik dla dzieci nieuleczalnie chorych rozpoczęła polowa Msza św. Po niej uczestnicy spotkania powitali specjalnych gości – uczestników rowerowego rajdu "Przez Polskę dla polskich hospicjów" z Bielska-Białej do Gdańska. Rajd organizuje Fundacja Babci Aliny, a honorowym patronatem objęła go Maja Włoszczowska, wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim.
Rowerzyści przywieźli dla Hospicjum Domowego dla dzieci "Alma Spei" sprzęt medyczny i materiały medyczne, m.in. podnośniki, pulsoksymetr, materac przeciwodleżynowy i pompę strzykawkową, które pomogą w opiece nad terminalnie chorymi dziećmi. Fundacja Babci Aliny przeznaczyła także 5 tys. zł na organizację niedzielnego pikniku.
Kolejną atrakcją było połączone z konkurencjami dla publiczności przedstawienie "Smoki, damy i rycerze". Poszczególne drużyny odpowiadały m.in. na pytania dotyczące Smoka Wawelskiego czy Bazyliszka oraz przygotowywały kanapki mające swoim wyglądem przypominać właśnie smoka.
Gwoździem programu była wizyta rycerzy z Niepołomickiego Bractwa Rycerskiego, którzy najpierw opowiedzieli o tym, czym różni się zbroja od pancerza, jak wygląda hełm „psi pysk”, przed czym chroniła kolczuga. Udowodnili także, że rycerz w pełnej zbroi potrafi sam podnieść się po upadku. Następnie zaprezentowali serię pojedynków.
Po pokazie, w asyście rycerzy, uczestnicy pikniku mogli spróbować swoich sił w średniowiecznym konkurencjach – rzucie włócznią, strzelaniu z łuku, przechodzeniu po pochylni czy rzucie sakiewką przez poruszającą się obręcz. Radosny, rodzinny dzień zakończyło wspólne ognisko.