Od 11 do 14 lipca trwał XXVI Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych, na który złożyło się niemal 30 prezentacji festiwalowych.
Spektakle kameralne i wielkie widowiska teatralne, parady, teatr tańca, clowni – wszystkie te wydarzenia zagościły w Krakowie po raz 26., a w Andrychowie i Limanowej – po raz pierwszy.
"Ulica" jest jednym z najstarszych festiwali teatru plenerowego w Europie Środkowej. Organizowana przez teatr "KTO" od 1988 roku, na stałe wpisała się w kalendarz kulturalny Krakowa. W ramach festiwalu prezentowane są różne dziedziny sztuki, a także formy wypowiedzi od tradycyjnych spektakli po performance, od działań chwilowych po dzieła na stałe wpisujące się w strukturę miasta. To miejsce, gdzie przenikają się trendy współczesnego teatru oraz różnice kultur i tradycji.
W tegorocznej edycji scena plenerowa została rozszerzona o place i ulice dwóch innych małopolskich miast – Andrychowa i Limanowej. Dominowały spektakle z Hiszpanii i Polski. Nie zabrakło też artystów z Niemiec i Francji. Przedstawienia kameralne, wielkie widowiska, klauni, akrobaci, spektakle liryczne są dla "Ulicy" tradycją. W tym roku zostały poszerzone o silną reprezentację teatru tańca. Oprócz tego pierwszy raz w historii festiwalu był bardzo silny wątek edukacyjny i interakcyjny. Dodatkowo odbyły się spotkania z Aliną Obidniak, reżyser i aktorką teatralną, pomysłodawczynią pierwszego w Polsce Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Ulicznych w Jeleniej Górze, a także Jordi Duran i Roldós, dramaturgiem, reżyserem, producentem teatralnym, dyrektorem artystycznym FiraTàrrega (znanego festiwalu poświęconego sztuce otwartej przestrzeni).
Tegoroczna oferta "Ulicy" wzbogacona była o projekty z wykorzystaniem nowych technologii. Zapewniono transmisję spektakli w Rynku Głównym na telebimie. Po raz pierwszy można było uczestniczyć w wydarzeniu poprzez streaming internetowy przedstawień ze sceny głównej.
Wielce wyczekiwanym spektaklem była "Voala Station" zespołu Voala Project. Dla artystów scenerią jest niebo. Przedstawienie rozgrywa się na wysokości nawet 30 metrów. Komedia ta to obrazy pełne poezji i magii, wspierane oryginalną, mocną i zmysłową muzyką na żywo. – Baśniowy spektakl. Balet, nurkowanie w powietrzu stworzyły niesamowite efekty wizualne. Wspaniały! – powiedziała jedna z oglądających. Akrobacje i cała choreografia wprowadziły w zachwyt widzów. Po całym spektaklu można było, co prawda, usłyszeć od niektórych, że spodziewali się czegoś bardziej emocjonującego, jednak były to nieliczne opinie.
Tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych był dużym sukcesem. Mimo złej pogody, ludzi było wielu, nie mówiąc już o dwóch głównych spektaklach, które zgromadziły największą publiczność. Przychodzili nie tylko krakowianie – nie brakowało osób z całej Polski, a także z zagranicy.