Rada Miasta Krakowa niemal jednogłośnie przyjęła uchwałę dotyczącą odzyskania przez gminę Domu im. Józefa Piłsudskiego przy al. 3 Maja (tzw. Oleandrów).
RMK zdecydowała również o przeniesieniu do niego Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego oraz wielu bezdomnych organizacji kombatanckich i niepodległościowych, a także - jeśli zechcą - Instytutów Piłsudskiego z Londynu i z Nowego Jorku.
Sprawa o wydanie nieruchomości zajmowanej od prawie 23 lat bezprawnie - co stwierdził prawomocnym orzeczeniem Naczelny Sąd Administracyjny - przez Związek Legionistów Polskich, uważający się za formalnego spadkobiercę przedwojennej organizacji o tej nazwie, toczy się obecnie przed jednym z krakowskich sądów.
Prezydent miasta prof. Jacek Majchrowski (autor wielu książek poświęconych żołnierzom Piłsudskiego, m.in. biogramów członków Pierwszej Kompanii Kadrowej) obiecywał odzyskanie Oleandrów z rąk uzurpatorów jeszcze podczas swojej pierwszej kampanii wyborczej. Środowiska niepodległościowe nieustannie przypominały mu tę deklarację, zwracając uwagę na to, że ów zbudowany w historycznym miejscu ze społecznych składek pięciokondygnacyjny budynek powinien służyć im wszystkim, zwłaszcza zaś prowadzącej znakomitą działalność edukacyjną FCDCN.
Uchwała RMK jest kolejnym ważnym sygnałem, wyrażającym potrzebę właściwego zagospodarowania Domu im. Piłsudskiego przed przypadającą w sierpniu 2014 roku 100. rocznicą wymarszu Kadrówki. Kilka tygodni temu list w tej sprawie skierowało do prezydenta Majchrowskiego około 100 wybitnych krakowian, w tym wielu profesorów wyższych uczelni i polityków wszystkich partii.
Wkrótce odbędzie się kolejna rozprawa sądowa. Czy przyniesie oczekiwane nie tylko przez krakowskich piłsudczyków rozstrzygnięcie, które pozwoli obchodzić okrągłą rocznicę w Oleandrach, a nie obok nich?