Wiara rodzi się ze słuchania

Dzień 1. Gorące słońce i bezchmurne niebo towarzyszy pielgrzymom na Jasną Górę

Po Mszy Świętej sprawowanej przez kardynała Stanisława Dziwisza wszystkie grupy ruszyły z Wawelu "w miasto". Po drodze pielgrzymi byli żegnani przez mieszkańców Krakowa.-Obyście tyle energii mieli do samej Częstochowy! – krzyknęła starsza pani na widok jednej z rozśpiewanych grup.

Podczas odpoczynku w Dworku Białoprądnickim pierwszą konferencję na temat wiary wygłosił dominikanin, ojciec Stanisław Tasiemski z Katolickiej Agencji Informacyjnej. Nawiązał do hasła tegorocznej pielgrzymki „Panie, Przymnóż nam wiary”. Zwrócił uwagę na to, jak ważne w rozwijaniu wiary jest Pismo Święte: „ Wiara rodzi się ze słuchania i jest żywym spotkaniem z Bogiem przez jego słowo. Kiedy bierzemy do ręki Pismo Święte widzimy, że Bóg jest wielkim miłośnikiem człowieka”.

Prognozy pogody nie są optymistyczne dla pielgrzymów, bo do niedzieli w całej Polsce mają panować tropikalne upały. Dlatego w życiu każdego uczestnika bardzo ważna  jest teraz butelka wody i obowiązkowe nakrycie głowy. Od początku trasy bardzo ważną rolę w każdej grupie pełnią tzw. „muzyczni”. To oni poprzez śpiew zachęcają wszystkich do pogodnego i radosnego wędrowania. Gitara i mikrofon to ich nieodłączne atrybuty.

Pielgrzymi wędrują w bardzo różnych intencjach. Jedni chcą podziękować Matce Bożej za opiekę nad swoją rodziną, zdrowie czy pomyślne zakończenie trudnej sprawy. Inni proszą Maryję o uzdrowienie, zdanie egzaminu czy wyjście z nałogu.

Po kilkunastu kilometrach drogi wspólnoty i grupy rozeszły się w różne strony na pierwsze noclegi. W niedzielę wszyscy razem spotkają się ponownie u stóp  Jasnogórskiego wzgórza żeby swoje intencje zanieść przed Cudowny Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..