Pielgrzymkowe śluby nie są rzadkością. Jednak nie zawsze błogosławi je biskup i kardynał.
Czwartek był wyjątkowy dla wspólnoty III. Sakrament małżeństwa zawarli Jadwiga i Paweł z 17. grupy. Mszę św. sprawował w kościele św. Katarzyny w Wolbromiu biskup Grzegorz Ryś.
Niespodziewanie, podczas homilii w świątyni pojawił się kardynał Stanisław Dziwisz. Bp Ryś przerwał swoje kazanie i oddał mu głos. Ten w krótkim przemówieniu zażartował: – Dobry moment wybraliście sobie na ślub. Wesele nie będzie was wiele kosztować.
Zwrócił się również do młodzieży obecnej w kościele, aby nie bała zaangażować się w organizację Światowych Dni Młodzieży, które za 3 lata odbędą się w Krakowie. Swoją wypowiedź zakończył słowami: – Teraz niech się młodzi martwią.
W homilii skierowanej do młodej pary bp Ryś zwrócił uwagę, że młodzi muszą być dla siebie oparciem: – Jeżeli będziecie blisko Boga, to będziecie dla siebie oparciem. Kiedy zaczniecie myśleć po ludzku, to każdy może się o was wywrócić.
Zabawa weselna odbyła się w Pilicy – miejscu noclegu wspólnoty III. Zgodne z tradycją byli na nią zaproszeni wszyscy pielgrzymi.
Piątek przyniósł niespodziewane ochłodzenie i burze. Zmianę pogody pielgrzymi przyjęli z dużą ulgą. Czwarty dzień był również wyjątkowy ze względu na charakter pokutny. Wielu pielgrzymów podjęło różne umartwienia.
Za wszystkimi pielgrzymami dwie trzecie drogi. Każdy z nich odczuwa już zmęczenie, ale świadomość, że do Jasnej Góry zostały tylko 2 dni, pomaga w pokonywaniu każdego odcinka.