Dlaczego to właśnie jantar jest najpiękniejszy spośród wszystkich kamieni?
Odpowiedź można znaleźć nie nad morzem, ale w sercu Starego Krakowa, nieopodal najpiękniejszego rynku w Europie, przy ul. św. Jana 2. To tu od połowy lipca działa jedyne w swoim rodzaju Muzeum Bursztynu. Wymyślił je znany i ceniony znawca żywicznego klejnotu (nagrodzony nawet tytułem Bursztynnika Roku 2102) Tomasz Mikołajczyk.
– Od dawna chciałem stworzyć pod Wawelem miejsce, w którym bursztyn będzie prezentowany w atrakcyjny, ale wielowymiarowy sposób. Do tej pory skupialiśmy się głównie na prezentacji walorów estetycznych współczesnych wyrobów z tego kamienia. Tutaj połączyliśmy to z edukacją – tłumaczy i dodaje, że w muzeum udało się zgromadzić wyjątkowe eksponaty, pokazujące urodę bursztynu, świadczące o jego unikatowości i dostarczające cennej wiedzy na temat powstawania, historii oraz obróbki jantaru. – Dzielimy się z naszymi gośćmi tym, co mamy najpiękniejszego i najcenniejszego – podkreśla T. Mikołajczyk.
Odwiedzających muzeum bursztyn zadziwia i wprawia w zachwyt. Po pierwsze – kolorem, jest bowiem nie tylko złoty czy żółty, ale także mlecznobiały, brunatny, brązowy, pomarańczowy, przezroczysty, a czasem nawet czerwony, czarny i zielony... W jego wnętrzu często można też dostrzec zatopione na wieki w kroplach żywicy owady, np. mrówki.
Takie skarby chciałaby mieć w domu każda kobieta... Monika Łącka /GN Po drugie – kształtem. Nie zawsze jest małą bryłką, przypominającą tę przywiezioną jako pamiątkę z wakacji nad morzem. Czasem jantar wygląda jak sporej wielkości kamień (tyle tylko, że „podejrzanie” lśni w słońcu), skała o dość chropowatej powierzchni lub... jak serce – tak, jak bursztynowy czerwono-złoty skarb znaleziony na plaży w Pucku w 1977 r. Czasem też cennego bursztynu można nawet nie zauważyć, myśląc, że to tylko piasek albo pył o dziwnej barwie.
– Za cel stawiamy sobie jednak nie tylko edukację, ale także dbałość o czystość jantaru bałtyckiego. Dlatego stworzyliśmy również Laboratorium Bursztynu, w którym na nowoczesnym spektroskopie można sprawdzić, czy wyrób na pewno został wykonany z autentycznego bursztynu – mówią pracownicy muzeum.
I jeszcze jedno: wstęp do muzeum jest bezpłatny!
O tym, co dokładnie można zobaczyć w muzeum na wystawie „Bursztyn – jego piękno i dzieje”, przygotowanej przez warszawskie Muzeum Ziemi Polskiej Akademii Nauk, i jakie skarby bursztynnicy potrafią wyrzeźbić ze skamieniałych kropli żywicy, warto przeczytać w 34. numerze „Gościa Krakowskiego” (z datą 25 sierpnia).