Nie ma drugiego takiego miejsca w Polsce (a może i na świecie), gdzie można byłoby oglądać w plenerze tyle podobizn wybitnych postaci.
Chodzi oczywiście o położony przy alei 3 Maja krakowski park im. doktora Henryka Jordana. Powstał on w 1889 roku z inicjatywy obecnego patrona, który zasłynął jako propagator zdrowego trybu życia, opartego na racjonalnym odżywianiu oraz na uprawianiu ćwiczeń fizycznych przez młodych ludzi. Dlatego też park przez wiele lat kojarzył się głównie z gimnastyką uprawianą zarówno na świeżym powietrzu, jak i w pawilonie z obszerną halą oraz werandą. Wyróżniający się sportowcy otrzymywali od dr. Jordana książeczki oszczędnościowe z wkładem 5 guldenów.
Wyznający prastarą, ale wciąż aktualną zasadę „w zdrowym ciele zdrowy duch” założyciel parku dbał jednak nie tylko o tężyznę fizyczną chętnie przychodzących na ówczesne peryferie Krakowa dziewcząt i chłopców. Chciał, aby ćwiczyli oni w otoczeniu przypominającym chlubne czasy I Rzeczypospolitej, spoglądając na popiersia sławnych Polaków, które systematycznie zaczął umieszczać w parkowych alejkach.
Do wybuchu I wojny światowej (nb. strzelcy Komendanta Józefa Piłsudskiego wymaszerowali walczyć o niepodległość ojczyzny z sąsiadujących z parkiem Oleandrów) zdołał umieścić na wysokich czworobocznych cokołach 46 niewielkich monumentów poetów, uczonych, pisarzy, wodzów (później i jego upamiętniono w tej formie). Były one kute w odpornym na krakowskie warunki atmosferyczne marmurze tyrolskim z Lass.
Wśród uwiecznionych osób znaleźli się m.in. Mikołaj Kopernik, hetman Stanisław Żółkiewski, Tadeusz Reytan, ksiądz Piotr Skarga, Hugon Kołłątaj, Stanisław Staszic, generał Kazimierz Pułaski, Juliusz Słowacki, Adam Mickiewicz, Zygmunt Krasiński, Fryderyk Chopin, Jan Matejko, Artur Grottger.
Kiedy prezesurę Towarzystwa Parku im. dr. Henryka Jordana przejął przed kilkunastu laty Kazimierz Cholewa, postanowił kontynuować to szlachetne dzieło, zakładając galerie (aleję) wielkich Polaków XX wieku. Jego pomysł spotkał się z pozytywnym oddźwiękiem społecznym i kolejne popiersia zaczęły stawać na podobnych cokołach jak dawne. Wiele z nich ufundował sam prezes Cholewa, pozostałe znajdowały sponsorów, którzy chętnie wykładali nie tak znów duże pieniądze, aby uczcić drogie sobie postacie.
Od 2000 roku odsłonięto już 21 popiersi (włącznie z najnowszym - generała Stanisława Sosabowskiego). Są to m.in.: Jan Paweł II, święty Maksymilian Kolbe, marszałek Józef Piłsudski, kardynałowie Adam Stefan Sapieha i Stefan Wyszyński, generałowie Władysław Anders, Leopold Okulicki i August Emil Fieldorf-„Nil”, pułkownik Ryszard Kukliński, rotmistrz Witold Pilecki, Andrzej Małkowski, Zbigniew Herbert, Danuta Siedzikówna „Inka”.
Każda uroczystość odsłonięcia kolejnego popiersia przybiera formę religijno-patriotycznej uroczystości z udziałem władz państwowych i samorządowych, duchowieństwa, reprezentacji Wojska Polskiego, kombatantów, młodzieży.
Niestety, zdarzają się też akty wandalizmu. Nieznani i do tej pory nieujęci przez organa ścigania sprawcy dwukrotnie oblali czerwoną farbą monument płk. Kuklińskiego, a raz „Inki”. W związku z tymi przykrymi incydentami prezes Cholewa zabiega w krakowskim magistracie o monitoring tej części parku lub o stałą obecność w nim patroli Straży Miejskiej bądź policji.
Jeśli ktoś chce zażyć świeżego powietrza, a jednocześnie otrzeć się o historię Polski, niechaj pospaceruje po otwartym od 6.00 do 22.00 (wstęp jest bezpłatny) parku im. dr. Jordana, spoglądając w kamienne oczy wiernych córek i synów Rzeczypospolitej.