Na pograniczu podkrakowskich wsi Chrosna i Morawia stanie pomnika upamiętniający kpt. lotnika Mieczysława Medweckiego.
Medwecki (ur. 1904) poległ tam w pierwszej walce powietrznej II wojny światowej. Był dowódcą III Dywizjonu Myśliwskiego 2 Pułku Lotniczego w Krakowie i 1 września 1939 r. o 7.00 wystartował z lotniska polowego w podkrakowskich Balicach do walki z samolotami Luftwaffe.
Niedługo po starcie został ranny od kul karabinu maszynowego niemieckiego samolotu Ju-87 pilotowanego przez por. Franka Neuberta.
Medwecki próbował wylądować swoim samolotem PZL 11c, ale maszyna zaczęła się palić i uderzyła o ziemię. Pilot zginął w wyniku odniesionych ran. Pochowano go na cmentarzu parafialnym w pobliskiej Morawicy.
Grobem opiekują się żołnierze z jednostek stacjonujących w Balicach, uczniowie ze szkoły w Morawicy noszącej imię poległego lotnika, wreszcie morawicki proboszcz ks. Władysław Palmowski, który robi wiele dla upowszechniania pamięci o przeszłości narodowej wśród parafian i pielgrzymów.
- To prawdziwy strażnik grobu kapitana Medweckiego - powiedział o nim Robert Springwald, znany badacz polskiej historii wojskowości pracujący w krakowskim Muzeum Armii Krajowej. Sam Springwald został przewodniczącym powołanego niedawno z inicjatywy Fundacji im. Tadeusza Kościuszki, Społecznego Komitetu Budowy Pomnika kapitana pilota Mieczysława Medweckiego.
Projekt pomnika, który ma stanąć w miejscu śmierci lotnika, opracowała grupa studentów architektury krajobrazu Politechniki Krakowskiej pod kier. prof. Krzysztofa Wielgusa.
- Wykonany z betonu i szkła pomnik, będzie przedstawiał trzy wzbijające się z Balic do lotu, polskie samoloty PZL 11 c pilotowane przez Mieczysława Medweckiego, Władysława Gnysia i Tadeusza Arabskiego. Sylwetka samolotu Medweckiego jest zaciemniona i symbolizuje jego śmierć - powiedziała Marta Gołębiowska, jedna z projektantów pomnika.
Ustalenie miejsca śmierci kpt. Medweckiego było możliwe dzięki wysiłkom Stefana Rzewuskiego z Chrosnej. On dbał o zachowanie tego miejsca w pamięci, ustawił na nim również krzyż brzozowy.
- Nie bez znaczenia jest lokalizacja pomnika. Będzie on znakomicie widoczny z autostrady A 4. Wjeżdżających od zachodu do Krakowa witać będzie dość intrygująca sylwetka samolotu. Stanie się też rozpoznawalnym symbolem i wizytówką Gminy Liszki - stwierdził Robert Springwald.