Chcą odwołania władz w Krakowie

Niezależny Komitet Mieszkańców „Kraków Razem” rozpoczął zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum.

- Za główny powód uważamy zadłużenie miasta i fatalną politykę finansową - mówił podczas konferencji prasowej 12 września Mirosław Gilarski, radny Krakowa i przewodniczący Niezależnego Komitetu Mieszkańców „Kraków Razem”.

Argumentował, że referendum w Krakowie powinno się odbyć już w 2012 roku po tym, jak Rada Miasta nie udzieliła absolutorium prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu.

Akcję zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum poprzedziły zorganizowane przez „Kraków Razem” konsultacje społeczne. Na specjalnej stronie internetowej od czerwca mieszkańcy mogli wyrażać swoje niezadowolenie z działań władz miasta.

- Zainteresowanie było duże, wiele osób chciało dać rządzącym „żółtą kartkę” - tłumaczył Gilarski. Referendum porównał do kartki czerwonej.

Prośby o wsparcie pomysłu referendum NKM wysłał do szefów partii politycznych działających w Krakowie. Na razie nie ma jednak odpowiedzi. Jak zapowiedział Mirosław Gilarski, list z taką prośbą otrzyma również Jarosław Gowin.

Oficjalnie zbieranie podpisów pod wnioskiem referendalnym rozpocznie się 13 września, a zakończy 11 listopada. Potrzeba ich - według wyliczeń organizatorów akcji - około 50 tys.

Na listę będzie się można wpisywać w kilkunastu punktach w mieście (ich lista ma być dostępna na stronie referendumwkrakowie.pl).

Organizatorzy zapowiedzieli także kolejne konferencje prasowe poświęcone konkretnym zagadnieniom związanym z zarządzaniem miastem.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..