Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Palec Boży

– Dwa domy kapucyńskiego centrum są jak ewangeliczne Marta i Maria – mówi o. Henryk Cisowski OFMCap, dyrektor Dzieła Pomocy św. Ojca Pio.

W pierwszym, działającym od trzech lat przy ul. Loretańskiej 11, siedzimy tak, jak Maria u stóp Jezusa i słuchamy człowieka w potrzebie. W drugim, otwartym 23 września, w liturgiczne wspomnienie św. o. Pio, będziemy krzątać się wokół jego potrzeb. Tak, by pomoc ubogim, bezdomnym była kompleksowa – opowiada o. Henryk.

W pięknym, przestronnym i bardzo nowoczesnym budynku przy ul. Smoleńsk 4 potrzebujący od października będą mogli skorzystać z jedynej w Krakowie łaźni i pralni, kuchni i jadalni, gabinetów medycznych (internistycznego z USG i EKG, stomatologicznego, ginekologicznego oraz chirurgiczno-zabiegowego), prowadzonych przez Stowarzyszenie „Lekarze Nadziei”, oraz z pomocy różnego rodzaju grup wsparcia. – Ten dom, położony w sercu tętniącego życiem Krakowa, ma też wymiar symboliczny. Warto, by wszyscy zauważyli, że tuż obok nich, w centrum wielkiego miasta, są najubożsi – osoby, o których wielu już zapomniało i których spycha się na peryferie życia – podkreśla o. Cisowski. Jadłodajnia Dzieła powstała w miejscu nieprzypadkowym – przy klasztorze sióstr felicjanek, gdzie przy furcie od 1872 r. działała kuchnia s. Salomei. – Gdy w 2007 r. zjawił się u nas o. Henryk i zaproponował współpracę przy budowaniu Dzieła o. Pio, miałyśmy obawy, może trochę brakowało nam wiary. Na szczęście sprawę przemodliłyśmy, umowę podpisałyśmy i efekt jest wspaniały – cieszy się s. Alina Płoszczyca, przełożona prowincjalna sióstr felicjanek. – Zapewniłem siostry, że nie zaczniemy budowy, dopóki nie będzie pieniędzy na całość. Zaufały, a ja w tym wszystkim widzę Boży palec – dodaje o. Cisowski. Więcej o Dziele napiszemy za tydzień i na: krakow.gosc.pl.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy