Reklama

    Nowy numer 13/2023 Archiwum

Toną w długach

Z opublikowanego niedawno rankingu zadłużenia samorządów wynika, że wśród poważnie zadłużonych znajduje się również kilkanaście gmin z Małopolski. Krakowowi (zadłużenie 59,38 proc. dochodu), co prawda, daleko do Szczawnicy (99,6), Niepołomic (78,03) czy Myślenic (75,01), niemniej i tak nie ma powodu do optymizmu

Trzeba jednak przyznać, że duże zadłużenie nie zawsze wynika z niefrasobliwości czy niegospodarności włodarzy gmin. Niekiedy jest to efekt zaciągania kredytów na inwestycje współfinansowane z pieniędzy Unii Europejskiej. Jeżeli dotacje dotrą do gmin, te spłacą tę część zobowiązań kredytowych.

Coraz częściej jednak poważnym obciążeniem finansowym dla gmin jest konieczność dopłacania z własnej kieszeni do zadań zleconych przez rząd. Okazuje się bowiem, że rząd chętnie deleguje na samorządy rozmaite sprawy (szkolnictwo, prowadzenie ksiąg stanu cywilnego), gorzej jednak z ich finansowaniem. Zadania są wykonywane w 100 proc., natomiast pieniądze przychodzące z centrali nie finansują ich w pełni. Gminy więc muszą dopłacać do tego interesu, powiększając swoje zadłużenie. Kraków zamierza się sądzić z rządem o wypłatę zaległych opłat za czynności zlecone.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy