W Teatrze Ludowym przypomniano wielkich artystów scen i ich piewcę.
„I ciągle widzę ich twarze, /ustawnie w oczy ich patrzę – /ich nie ma – myślę i marzę, /widzę ich w duszy teatrze” – te słowa z „Wyzwolenia” Wyspiańskiego przewijały się kilkakrotnie w spektaklu zorganizowanym w Teatrze Ludowym z okazji 50-lecia urodzin i 30-lecia działalności publicystycznej Dariusza Domańskiego, stałego współpracownika krakowskiego GN.
Przywołano wielkie postacie teatru polskiego, które laureat utrwalił niegdyś swoim piórem, a teraz zebrał w książce pod norwidowskim tytułem „Przeszłość – jest to dziś, tylko cokolwiek dalej”: Zofię Jaroszewską, Zofię Niwińską, Marię Malicką, Halinę Gryglaszewską, Ewę Lassek, Aleksandrę Śląską, Bronisława Dąbrowskiego, Aleksandra Bardiniego, Tadeusza Kantora, Józefa Szajnę, Adama Hanuszkiewicza, Jerzego Jarockiego, Wiktora Sadeckiego, Gustawa Holoubka, Tadeusza Łomnickiego, Jerzego Nowaka, Jerzego Bińczyckiego i Piotra Skrzyneckiego.
Wspominali ich zaś również artyści nie byle jacy, nieszczędzący przy tym pochwał jubilatowi: Halina Kwiatkowska, Marta Stebnicka, Barbara Krafftówna, Franciszek Pieczka, Jan Nowicki, Olgierd Łukaszewicz, Edward Dobrzański, Tadeusz Malak, Marian Dziędziel i Tadeusz Szybowski.
– Szanowny jubilacie! Bardzo jesteśmy ci wdzięczni, że przypomniałeś nam ich twarze. Dziękujemy za cne postępki, pielęgnowanie pamięci o naszej ulotnej sztuce, którą jest teatr – powiedział Olgierd Łukaszewicz, mówiący również w imieniu Ignacego Gogolewskiego.
– To człowiek, którego wielu ludzi mego środowiska lubi i ceni. Życzę mu, żeby długo trwał w obozie entuzjastów teatru – wtórował z ekranu Krzysztof Zanussi.
Dla jubilata śpiewali i recytowali m.in.: Zbigniew Wodecki, Joanna Słowińska, Izabela Drobotowicz-Orkisz, Marta Bizoń, Małgorzata Krzysica, Anna Szałapak.