Wystawa muzealna przypomina o księciu Józefie Poniatowskim.
Muzeum Historyczne Miasta Krakowa zorganizowało w 200. rocznicę śmierci ks. Józefa Poniatowskiego w bitwie pod Lipskiem wystawę „W nurtach historii”.
- Październik roku 1813 był znacznie chłodniejszy i bardziej deszczowy niż dziś. W lutym tegoż roku książę Józef Poniatowski przybył spod Moskwy do Krakowa. W maju wyruszył zaś stąd pod Lipsk, gdzie znalazł miejsce śmierci - powiedział Michał Niezabitowski, dyrektor MHMK. - Ta rocznica jest okazja do święta. Muzeum Historyczne Lipska zgodziło się bowiem udostępnić nam siodło, na którym walczył i zginął 19 października 1813 r. książę Józef - dodał M. Niezabitowski.
Na pl. Szczepański, gdzie odbyło się otwarcie wystawy, przybył sam książę, w którego wcielił się aktor Zbigniew Kozłowski. Wraz z Barbarą Szałapak (Hrabina) i Bartoszem Tryboniem (książę Adam Czartoryski) odegrali przygotowaną przez red. Witolda Ślusarskiego scenkę historyczną, przedstawiającą pobyt Poniatowskiego w Krakowie, tuż przed wyruszeniem pod Lipsk.
Potem uczestnicy zebrania pomaszerowali za oddziałem rekonstrukcyjnym w mundurach z okresu Księstwa Warszawskiego, w takt marszów patriotycznych granych przez orkiestrę kolejową z Zabierzowa, do pałacu Krzysztofory przy Rynku. Tam obejrzeli ekspozycję.
Gdy zwiedzający wystawę zobaczyli już liczne XIX wieczne grafiki przedstawiające śmierć bohatera, pamiątki po nim, broń, znaleźli się nagle w łodzi podwodnej, która znajduje się w nurcie Elstery, rzeki w której utonął ks. Józef.
Słychać było bulgotanie wody, widać jak wydobywały się z niej bąbelki powietrza, przez pancerne okna widać było wreszcie siodło bohatera leżące na dnie rzeki. -To bardzo sugestywna instalacja. Zachęca do odczytania na nowo sensu tamtej bitwy i tamtej śmierci. 200 lat przepłynęło od tego czasu w wartkim nurcie historii. Kiedyś narody europejskie walczyły pod Lipskiem, teraz w rocznicę bitwy spotkają się tam pokojowo - powiedział M. Niezabitowski.
Wystawa będzie czynna w głównej siedzibie muzeum (Rynek Główny 35) d0 10 listopada. Siodło ks. Józefa będzie można jednak oglądać tylko przez pierwszy tydzień ekspozycji. Potem zastąpi je urna z ziemią, pobraną z cmentarza w Lipsku, gdzie spoczywało ciało ks. Józefa Poniatowskiego do czasu, gdy przewieziono je na Wawel.