Choć od rozstrzygnięcia konkursu na najem ośrodka „Zielony Dół” mijają dwa miesiące, wciąż nie wiadomo, co stanie się z jego dotychczasowymi pracownikami – osobami chorującymi psychicznie.
Porozumienia zawierane w blasku fleszy przez Jerzego Millera, wojewodę małopolskiego, są pustą grą. Od 30 września w zamkniętym „Zielonym Dole” tylko hula wiatr. Sprawa została rozegrana w skrajnie nieuczciwy sposób, a kilka lat ciężkiej pracy zostało zrujnowanych. Wojewoda zniszczył nas też finansowo, bo w remont ośrodka zainwestowaliśmy ciężkie pieniądze – mówi prof. Andrzej Cechnicki, krakowski psychiatra i społecznik, współtwórca Laboratorium „Cogito”, pensjonatu „Pan Cogito” i ośrodka „Zielony Dół”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.