W Niepołomicach rozpoczął się Rok św. Karola Boromeusza - jubileusz 410-lecia sprowadzenia jego obrazu do miasta.
– Wiele razy przybywałem tutaj z kard. Karolem Wojtyłą – wspominał 4 listopada przewodniczący Mszy św. odpustowej kard. Stanisław Dziwisz. – Piękne miasto, wspaniały kościół, piękna historia – mówił.
W homilii kardynał przypomniał, że tym, co odróżnia pasterza od najemnika, jest więź łącząca go z owcami. – Dzisiaj w centrum naszej uwagi stają dwaj pasterze – Karol Boromeusz i Karol Wojtyła – wyjaśniał. Jak podkreślał, w życiu obu kardynałów „zajaśniała świętość”. – Bóg rzeczywiście stanął w centrum życia Karola Wojtyły, i to już w młodości – mówił kard. Dziwisz. – Świętym stał się człowiek, którego większość z nas dobrze znała.
Msza w dniu imienin błogosławionego papieża była jednocześnie w niepołomickiej parafii rozpoczęciem Roku św. Karola Boromeusza. W 2014 r. minie bowiem 410 lat, odkąd obraz świętego (a wtedy jeszcze błogosławionego) trafił do Niepołomic. Dlatego listopadowe uroczystości poprzedził konkurs plastyczny dla uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum.
Dodatkową okazją do świętowania było zakończenie generalnego remontu plebanii. Po zakończeniu Eucharystii odnowiony budynek poświęcił kard. Stanisław Dziwisz.
– Każde dzieło zaczyna się od idei – mówił proboszcz ks. Stanisław Mika. Jak wyjaśniał, pierwszą ideą, jaka zrodziła się, gdy objął parafię pw. 10 tys. Męczenników w Niepołomicach, było staranie, „by parafia dotrzymała kroku miastu”, które w tym czasie dynamicznie się rozwijało (burmistrzem był wtedy Stanisław Kracik).
Jedną z największych inwestycji stał się właśnie remont plebanii. Prace, prowadzone według projektu architekta Zdzisława Banasia, trwały trzy lata. Poprawiono konstrukcję plebanii, wprowadzono nowy układ pomieszczeń oraz zmieniono – przez dobudowanie nowej części i zmianę kształtu dachu – zewnętrzną bryłę budynku.