Forum CCC nie było "ewangelizacją Nowej Huty".
Było za to ogromnym świadectwem ludzi, którzy - jak podkreślał dr Andrzej Sionek - "w powojennej Europie dokonali w ewangelizacji rzeczy przełomowych". Świadectwem, które pokazało, jak może i powinna wyglądać nowa ewangelizacja mająca prolog (choćby w postaci filiżanki kawy - "Ewangelizacja przez przyjaźń"), wstęp (pierwsze głoszenie Dobrej Nowiny o zmartwychwstaniu Jezusa), rozwinięcie (w katechizacji i dyskusji na argumenty rozumowe) oraz - równie ważne - dopełnienie w modlitwie.
To było także świadectwo tego, że jako chrześcijanie - choć dramatycznie podzieleni na różne Kościoły - możemy nie tylko "być jedno na modlitwie", nie tylko wymieniać doświadczenia dotyczące ewangelizacji (choć to jednoczy najmocniej, bo wykrzyczenie, że Jezus zmartwychwstał jest wspólne dla wszystkich chrześcijan).
Prelegenci spotkania pokazali (nie deklarowali, ale właśnie pokazali), że możemy też ze sobą dyskutować, szukać tego, co łączy, ale i pytać o dzielące nas różnice. Jeśli będziemy wzajemnie za sobą tęsknić, to będziemy mogli wspólnie szukać drogi. Nie tylko na wstępie.