Do wyborów samorządowych w Krakowie jeszcze prawie rok, a wiele osób już uznało ich wynik za rozstrzygnięty. Przedwcześnie. Jacek Majchrowski nie ma reelekcji w kieszeni.
W najnowszym sondażu, przeprowadzonym na zlecenie „Gazety Wyborczej”, co prawda prowadzi, ale z wynikiem 29 proc. To niewiele w porównaniu z jego kolegami z innych wielkich miast o równie długim stażu prezydenckim. Nawet jeśli do sondaży nie należy przykładać zbyt wielkiej wagi, ten jest ważny. Lokalni politycy dali się bowiem uwieść autopromocji prof. Majchrowskiego i popadli w marazm.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.