Nurt podziemnej rzeki

– Bóg jest miłosiernym Ojcem, a nie księgowym liczącym nasze słabości czy generałem wzywającym nas na nieustanną musztrę – podkreśla Maria Rochowicz, tyniecka oblatka. Codziennie wita się z Nim o 6 rano.

Dominika Cicha

|

Gość Krakowski 49/2013

dodane 05.12.2013 00:00
0

Przy opactwie oo. benedyktynów w Tyńcu jest obecnie ponad 100 oblatów, ale wciąż mało kto o nich wie. Kim są?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy