Start do polityki

Mój przyjaciel postanowił zostać politykiem. Nic mu nie jest, nic go nie boli. Ma sukces biznesowy, nie potrzebuje władzy. Uważam, że ma ze sobą jakiś problem. Po co mu to?

Jak lekarz staram się postawić diagnozę, zdefiniować chorobę. W każdym razie już jest postęp. Niedawno przestał być politykiem i wrócił do swoich korzeni – chce być samorządowcem. Polityka to jednak coś innego. Zanim zacznie się walka o wyborców, trzeba walczyć o wpływy w partii. Więc narady, knucia, koalicje i ciągła walka. Nie do końca można zdefiniować, na jakich zasadach przebiega ta gra i dlaczego jeden wygrywa, a drugi przegrywa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..