Nie wiemy, kto wydaje nasze pieniądze.
Jak się okazuje, powszechne przekonanie o tym, że ostatni raz z istnieniem struktur konspiracyjnych w Małopolsce mieliśmy do czynienia w latach 80 ub. wieku, w czasie stanu wojennego, jest błędne. Konspiratorzy zagnieździli się bowiem w Komitecie Konkursowym Kraków Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2022. Komitet, którym kieruje posłanka PO Jagna Marczułajtis-Walczak, ma prowadzić starania na rzecz umiejscowienia pod Wawelem tych zawodów.
O ile nazwiska władz komitetu są znane, to nieznane powszechnie są personalia 10 jego pracowników. Nie podaje się ich do wiadomości publicznej rzekomo z tego powodu, że osoby te nie pełnią formalnie funkcji publicznych. Cóż z tego, skoro nie tylko opłacane są sowicie z pieniędzy publicznych, lecz także mają wpływ na wydawanie niemałych kwot pochodzących z tego samego źródła. Samorządy małopolskie, które powołały Komitet Konkursowy, zasilają go dużymi kwotami pieniędzy. W bieżącym roku ma on do dyspozycji niemal 4 mln złotych!
W sytuacji, kiedy działania komitetu są powszechnie krytykowane ze względu na to, że skoro szanse na umiejscowienie igrzysk w Krakowie są raczej nikłe, to działalność takiej instytucji jest jedynie „maszynką” do przekładania pieniędzy publicznych do kieszeni „krewnych i znajomych Królika”, władzom komitetu powinno zależeć na pełnej jawności i przejrzystości działań, także personalnych. Dalsze utajnianie personaliów pracowników komitetu pobudza jedynie podejrzenia, że ktoś ma tu coś do ukrycia.