W Szaflarach pożegnano ks. Józefa Bendyka, związanego z Sądem Metropolitalnym i bazyliką Mariacką oraz Uniwersytetem Jana Pawła II w Krakowie.
Uroczystości pogrzebowe prowadził bp Jan Zając. Obecnych było ponad 50 kapłanów, w tym infułaci Bronisław Fidelus i Stanisław Olszówka. - Zawsze można było na niego liczyć. Był bardzo obowiązkowy i sumienny. Służył Kościołowi krakowskiemu w bardzo trudnych sprawach - zauważył ks. Dariusz Raś, obecny proboszcz bazyliki Mariackiej w Krakowie, gdzie przez wiele lat zmarły kapłan odprawiał Msze św. i był penitencjarzem (spowiednikiem).
Uroczystości pogrzebowe odbyły się także w Krakowie, w kościele Mariackim. Prowadził je bp Tadeusz Pieronek, kolega z roku seminaryjnego zmarłego kapłana.
Śp. ks. Bendyka wspomina ks. Józef Milan, proboszcz parafii w Dębnie Podhalańskim, prywatnie jego siostrzeniec. - Bardzo dobrze znał się z ks. prof. Józefem Tischnerem. Przez wiele lat mieszkali obok siebie w domu księży przy ul. św. Marka w Krakowie. Bardzo lubili ze sobą rozmawiać, trzymało się ich zawsze góralskie poczucie humoru - mówi.
Ks. Józef Bendyk urodził się w 1932 r. Pochodził z Szaflar. Miał 9 rodzeństwa (5 braci, 4 siostry). Był najstarszy, a najmłodszy z rodzeństwa - także kapłan, ks. Marian - na uroczystościach pogrzebowych w imieniu rodziny dziękował wszystkim za obecność. Z kolei w imieniu wszystkich mieszkańców Szaflar kapłana pożegnał Włodzimierz Szczerba. Były poczty sztandarowe, strażacy z OSP, których bardzo szanował ks. Józef.
- Uwielbiał chodzić w góry. Kiedy zdrowie mu już nie pozwalało na poważniejsze wędrówki, wybierał się w dolinki, spacerował po okolicznych przysiółkach w Szaflarach, a i nieraz dochodził nawet wzdłuż Dunajca do Nowego Targu - opowiada ks. Milan.
Od 1982 r. związany był z Papieską Akademią Teologiczną w Krakowie. Został kwestorem uczelni, obronił pracę doktorską z historii Kościoła. Emerytowany metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski powołał go na stanowisko sędziego audytora w Sądzie Metropolitalnym Kurii Krakowskiej. Kapłan ukończył w tym celu specjalistyczne studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Należało do niego m.in. opracowywanie wniosków w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Był obrońcą węzła małżeńskiego.