W tegorocznej edycji wzięło udział nieco mniej osób niż w poprzednich dwóch, ale za to wszystkim dopisywały dobre humory. Najdłuższy etap rajdu wiódł do Kalwarii i Wadowic.
III Rajd Rowerowy Podhalańskimi Śladami Św. Jana Pawła II w tym roku odbywał się 1 maja w ramach miejskich obchodów kanonizacyjnych. Najdłuższy etap wiódł do Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej. Pokonało go kilku mężczyzn, w tym znany podhalański fotograf Piotr Rayski-Pawlik.
Przed wyruszeniem na trasę, uczestnicy rajdu modlili się na Mszy św., której przewodniczył ks. Jarosław Sachaj. Kapłan po zakończonej liturgii sam usiadł za rowerową kierownicą. Wcześniej udzielił Bożego błogosławieństwa trzymając w rękach relikwiarz papieski. Każdy z uczestników rajdu podszedł do niego i go ucałował.
Rowery na placu przykościelnym poświęcił ks. Jan Karlak, proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Nowym Targu. - Bardzo się cieszę, że kolejny raz uczestniczę w rajdzie. W tym roku w swoim sercu dziękuję Janowi Pawłowi II za tyle darów macierzyństwa, które mam zaszczyt i wielką przyjemność odbierać tutaj na ziemi - mówiła wzruszona Małgorzata Rokicka, znana podhalańska położona. W rajdzie uczestniczyła wspólnie ze swoją córką.
Pierwszym przystankiem na trasie rajdu było nowotarskie lotnisko - miejsce spotkania Jana Pawła II z góralami w 1979 r. Ks. Jarosław Sachaj poprowadził tam modlitwę. Potem pozostało już tylko sprawdzić wszystko i wyruszyć na trasę rajdu. Wśród jego uczestników było kilkunastu uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Żołnierzy Armii Krajowej w Nowym Targu.
Na zakończenie w ogrodzie parafialnym uczestniczy rajdu spotkali się na wspólnym ognisku i posiadach.