Tajemnice katedralnych wież. Już wkrótce w Wieży Srebrnych Dzwonów zacznie bić odlany niedawno „Jan Paweł II”. Czekają tam na niego trzej bracia: „Goworek”, czyli „Zbyszko”, „Nowak” i „Maciek”.
Wraz z „Zygmuntem” i dwoma gongami z Wieży Zegarowej, jedynie one teraz dzwonią z Wawelu. Umieszczone obok „Zygmunta” w Wieży Zygmuntowskiej cztery pozostałe dzwony: „Urban”, „Kardynał”, „Głownik” i „Tęczyński” na razie milczą. – Gdy przed wojną robiono drewniane schody dla turystów, musiały być wytyczone w taki sposób, by można było bezpiecznie po nich wchodzić. Zablokowano jednak w ten sposób wychył tych dzwonów – mówi inż. Andrzej Bochniak, mechanik „Zygmunta”, opiekujący się również pozostałymi dzwonami wawelskimi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.